16 czerwiec 2022

Nasz czas nagle się zatrzymał. Telefon i wiadomość, że tato uległ wypadkowi na rowerze...

Trafił do szpitala na intensywną terapię, gdzie został wprowadzony w śpiączkę farmakologiczną i podłączony do respiratora ze względu na odniesione obrażenia.

URAZ CZASZKOWO-MÓZGOWY- wielokrotne złamania kosci czaszki i twarzoczaszki.

Rokowania były słabe...

Bardzo mocno wierzyliśmy w to, że wszystko pójdzie jednak w dobrym kierunku.

I stało się... Aktualnie tato został wybudzony ze śpiączki, odłączony od respiratora i oddycha samodzielnie. Obecnie nie ma z nim jeszcze logicznego kontaktu, ale są pewne bodźce na które reaguje.

Chcemy dać mu szansę na powrót do normalności i jako najbliższa rodzina będziemy robić wszystko by móc zapewnić mu wysokospecjalistyczną i zaawansowaną rehabilitację, która będzie miała za zadanie umożliwić mu powrót do w miarę normalnej sprawności.

Niestety wiąże się to z bardzo wysokimi kosztami z którymi nie jesteśmy w stanie sobie sami poradzić.

Prosić o pomoc nigdy nie jest łatwo, ale zdrowie Frania jest dla Nas najważniejsze.

Z góry dziękujemy za wpłaty, mamy nadzieję że dobro wróci do Was ze zdwojoną siłą.

Dziękujemy ❤