Mastektomia – krok ku życiu w zgodzie ze sobą
Mastektomia – krok ku życiu w zgodzie ze sobą
Nasi użytkownicy założyli 1 265 731 zrzutek i zebrali 1 459 385 913 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Siemano Wszystkim!
Nazywam się Nikita, mam 32 lata i mieszkam w Warszawie. Jestem transpłciowym chłopakiem (FTM) i od lat dążę do tego, by moje ciało w pełni odzwierciedlało to, kim naprawdę jestem. Mastektomia to dla mnie coś znacznie więcej niż operacja – to szansa na codzienne życie bez dysforii, na komfort bycia we własnym ciele i pokochanie własnego odbicia w lustrze.
Od bardzo długiego czasu czułem, że coś jest nie tak, że jakiś element nie pasuje do układanki. Moje problemy zaczęły się wraz z początkiem dojrzewania, czułem, jakby zapadała się pode mną ziemia. Najgorsze było to, że nie miałem pojęcia dlaczego - początki lat 2000 nie dawały zbyt wielu źródeł informacji na temat transpłciowości.
Do dzisiaj pamiętam jak zapytałem mamę czy istnieje operacja zeszlifowania kości biodrowych, żeby nie były takie szerokie. To były ciężkie lata w moim życiu. Długo mi zajęło poskładanie układanki w całość, ale coraz większy dostęp do internetu i wyprowadzka z domu dała mi niezbędną przestrzeń na odkrywanie własnego, prawdziwego ja.
Od prawie dwóch lat jestem na terapii testosteronem – był to dla mnie ogromny krok ku życiu w zgodzie z samym sobą. Następnym znaczącym krokiem była zmiana imienia. Mastektomia to ostatni kluczowy etap mojej tranzycji, który pozwoli mi w pełni poczuć się sobą i uwolnić od codziennego dyskomfortu związanego z moim ciałem. To coś, co pozwoli mi wreszcie żyć, a nie tylko przetrwać.

Dlaczego zbieram?
Koszt operacji to 26 000 zł, co niestety przekracza moje obecne możliwości finansowe. W Polsce dostęp do refundowanej mastektomii jest ograniczony, a długa i skomplikowana procedura sprawia, że dla wielu osób jedyną opcją pozostają prywatne kliniki. Ja zdecydowałem się na operację w klinice Timeless w Warszawie – miejscu, które ma doświadczenie w pracy z osobami trans i oferuje profesjonalną opiekę medyczną, gwarantując powodzenie operacji i wsparcie w trakcie całego tego procesu.
Dlaczego to ważne?
Dla wielu osób transpłciowych tranzycja medyczna to nie tylko zmiana wyglądu, ale przede wszystkim ratunek dla zdrowia psychicznego. Dysforia płciowa, czyli poczucie niezgodności między ciałem a tożsamością, często powoduje ogromny stres, obniżoną samoocenę i może prowadzić do depresji i stanów lękowych. Możliwość przejścia operacji to dla mnie szansa na normalne, spokojne życie – bez bólu, bez dyskomfortu, bez konieczności nerwowego ukrywania się pod warstwami ubrań czy binderów.
Nie chcę czekać kolejne lata na możliwość życia w zgodzie ze sobą. Zacząłem proces tranzycji dosyć późno, bo w wieku 29 lat i każdy dzień to przypomnienie, ile czasu straciłem, oraz zmaganie się z dyskomfortem i stresem. Im szybciej uzbieram potrzebną kwotę, tym szybciej będę mógł wreszcie odetchnąć.
Co możesz zrobić, by pomóc?
Jeśli czytasz ten tekst, to znaczy, że los osób transpłciowych nie jest Ci obojętny. Będę bardzo wdzięczny za każdą pomoc - wiem, że nie każdy może pozwolić sobie na większe wpłaty, ale nawet kilka złotych lub udostępnienie tej zbiórki innym to coś, czym realnie pomożesz zmienić moje życie.
✨ Wpłać dowolną kwotę – każda złotówka ma ogromne znaczenie!
✨ Udostępnij tę zbiórkę – może ktoś w twojej sieci będzie mógł pomóc?
[na zdjęciu Neo i Ren, puchate kulki mojego życia]
Dziękuję Ci z całego serca!
Jeśli dotarłeś/aś aż tutaj – dziękuję, że poświęciłeś/aś swój czas na przeczytanie mojej historii. Twój gest to dla mnie nie tylko pomoc finansowa, ale też ogromne wsparcie i nadzieja. 💙
(Główna grafika zbiórki narysowana przez moją cudowną znajomą Paura chan, dziękuję! <3)
Nikita Nox Wieczorek

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.