Pomóżcie uratować psią przyjaciółkę i wyleczyć z chorób i usunąć guzy
Pomóżcie uratować psią przyjaciółkę i wyleczyć z chorób i usunąć guzy
Nasi użytkownicy założyli 1 221 749 zrzutek i zebrali 1 336 159 086 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Bardzo ale to bardzo proszę o pomoc aby usunąć mojej psiej przyjaciółce guza prawdopodobnie wraz z listwą mleczną z powodu umiejscowienia tego guza...
Historia jej jest taka że Łatka to około 15letnia sunia którą odebrałam od pana który trzymał ją w bardzo złych warunkach. Nie miała ona tam dobrej opieki, nie była szczepiona, przeprowadzana do weterynarza ani dobrze karmiona czy traktowana. Próbowałam ją odebrać od jej "wlasciciela'' wielokrotnie ale za każdym razem kończyło się to krzykami i wyrzuceniem z mieszkania oraz natychmiastowym skończeniem rozmowy.
Kiedyś chciałam pomoc jej oraz temu panu i wysterylizować ją, aby nie zaszła w ciążę. Ale w momencie gdy opowiedziałam o tym "właścicielowi" ten zaczął krzyczeć, że mam się nie wtrącać i zaczął mi grozić. Po tym zdarzeniu zostałam odsunięta od Łatki i nie mogłam do niej przyjeżdżać i sprawdzać co u niej, oraz przywieźć jej jedzenia.
Po jakimś czasie udało mi się namówić tego pana żebym mogła przyjechać.
Próbowałam przez bardzo długi czas namówić ów "właściciela" że ja ją zabiorę i będzie ona u mnie miała lepiej.
Po bardzo bardzo długim czasie w końcu się udało i jest ona u mnie, ale to co się działo w jej organiźmie u tego pana i nie było leczone wyszło teraz. Parę miesięcy temu chciałam się parę dni temu umówić do weterynarza, ponieważ Łatka dużo piła i dużo razy robiła siku,oraz zaczęła mniej jeść. Następnego dnia po tym jak skontaktowałam się z weterynarzem zauważyłam że z jej macicy wypływa taka biało-przezroczysta maź i weterynarz powiedział najgorsze, czyli że to ropomacicze. Nikt jej nie dawał szansy ze względu na wiek i na to że to ropomacicze ale że jestem uparta i kocham Łatkę najmocniej na świecie oraz widziałam i widzę jej wolę życia, to udało się zrobić operację. Byłam mega szczęśliwa ale podczas badań i operacji wyszło że ma ona guza niedaleko miejsca gdzie psy mają pępowinę. Pani weterynarz powiedziała żeby najlepiej usunąć tego guzka jak będzie się powiększać. Był spokój i jakiś czas temu zauważyłam że ten guz rośnie... Po konsultacji z weterynarzem dowiedziałam się, że będzie trzeba usunąć jak najszybciej guza i najprawdopodobniej listwę mleczną. Ale najpierw trzeba zrobić USG i odpowiednie badania aby okazało się co i jak. I tutaj moja gorąca prośba o pomoc aby uzbierać odpowiednią kwotę pieniędzy żeby zrobić wszystkie badania i końcowo operację. Ja aktualnie mam problemy zdrowotne i nie posiadam takiej kwoty pieniędzy bo mój stan zdrowia się bardzo pogorszył i nie stać mnie.. ale nie chcę żeby przez moje problemy zdrowotne coś się stało Łatce 😞
Nie wiadomo jeszcze co to jest dokładnie i jak bardzo jest to groźne bo trzeba zrobić badania ale zależy mi żeby się dowiedzieć i usunąć to zanim będzie za późno. Łatka bardzo dużo przeżyła ja razem z nią próbując ją odebrać i chcę jej dać jak najlepszą emeryturę jaką tylko można, a przede wszystkim bez bólu i w zdrowiu. Łatka jest bardzo kochającym, grzecznym i przeuroczym pieskiem który kocha każdego człowieka i inne zwierzęta. Jest naprawdę wspaniałym psem i proszę o to żeby w spokoju dożyła swoich wspaniałych starczych lat, ciesząc się każdym promieniem słońca, każdym głaskaniem i każdym poznanym nowym pieskiem czy też po prostu wylegiwaniem się w łóżku lub jedząc smaczki..
Bardzo proszę o pomoc, o każdą złotówkę, o każdą wpłatę, bardzo proszę o szansę dla Łatki.. 😥
Razem z Łatka była też Fanta, suczka która była zawsze faworyzowana we wszystkim ale też nie było o nią dbane..
Ona ma około 12lat i jest po przejściach, po przytulisku w którym była atakowana przez inne psy, jak była zabierana z tego przytuliska to była szkieletem, ma Blizne niedaleko oka która napewno nie była szyta a weterynarz powiedział, że szczęście że nie straciła oka.
Wczoraj zauważyłam u niej guza obok sutka i jestem załamana bo nie dosc że trzeba jak najszybciej zrobić operację Łatce to jeszcze dochodzi do tego Fanta...
Z powodu Fanty stwierdziłam że nie będę robić niepotrzebnie dodatkowej zbiórki tylko złącze sprawę dziewczyn w jedna zbiórkę... Pisze to żeby było wiadome dlaczego kwota się zmieniła i mam nadzieję że ludzie zrozumieją że jej też trzeba pomóc...
Bardzo ale to bardzo proszę o jakąkolwiek wpłatę żeby się udało pomoc dziewczyną, dużo przeżyły a chciałabym żeby nie czuły bólu z powodu guzów...
Chciałbym żeby się udało i aby już to miały za sobą i żeby miały spokojne życie na "emeryturze" bez bólu, bez jakiś guzów, tylko w spokoju i otoczone miłością jedząc smaczki i wylegując się na łóżku, będąc głaskanymi.. 😞
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!