Jestem mamą 13 miesięcznej Lenki która od października mierzy się z problemami zdrowotnymi. Zaczęło się od braku apetytu, kaszlu, gorączki i pierwszego pobytu w szpitalu. Diagnoza: wirus rsv, igg dodatnie cytomegalii oraz wirusów koksackich. Przypadkiem w badaniach wykryto wzrost prób wątrobowych ALAT i ASPAT ok 700. Wtedy lekarze twierdzili że tak się zdarza i że dziecko z tego wyrośnie. Dziś Lenka przechodzi jedenasta już infekcje i szósty pobyt w szpitalu. Niestety nie wyrosła... Próby rosną przy każdej chorobie a zwłaszcza przy gorączce. Najwyższy dotąd wzrost to alat i aspat to 1200, ldh 900 naprzemiennie z ck 420. Córka ma za sobą masę różnych badań oraz konsultacji specjalistycznych ale nikt dotąd nie postawił diagnozy. Przed nami Warszawa ( poradnia chorób metabolicznych, poradnia hepatologiczna) , Kraków Prokocim (poradnia immunologiczna oraz poradnia szczepień dla dzieci wysokiego ryzyka). Niestety terminy NFZ są bardzo odległe a prywatne wizyty, badania i dojazdy bardzo kosztowne dlatego prosimy o wsparcie.