id: tpdcd9

Jedyna szansa na życie bez bólu dla maluszka z połamaną żuchwą

Jedyna szansa na życie bez bólu dla maluszka z połamaną żuchwą

Nasi użytkownicy założyli 1 215 936 zrzutek i zebrali 1 317 642 368 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Aktualności1

  • AKTUALIZACJA -

    NOWE WIEŚCI OD MIŁECZKA

    Moi mili i cudowni ludzie o wielkim sercu - dzięki Waszemu wsparciu i pomocy udało się szybko zoperować maluszka! Doktor Emilia Klim podjęła się niezwykle trudnego i skomplikowanego zabiegu, trwającego ponad 4,5 godziny, aby złożyć z obu stron żuchwę u Miłka, założyć stabilizację i umożliwić kości zrost w możliwie jak najlepszy sposób. Ze względu na fakt, iż choroba przyzębia trwała latami, a złamania miały miejsce już dawno połączenie kości aby pasowały jak idealnie złożone puzzle okazało się nie możliwe, a bynajmniej utrudnione (za miesiąc po zrobieniu kolejnych zdjęć RTG będziemy wiedzieć jak i kiedy będzie podejmować próbę kolejnego zabiegu stabilizującego).

    Po zabiegu maluszek został przez dobę pod bacznym okiem specjalistów w Weterynaryjnej Całodobowej Klinice przy ul. Puławskiej. Obecnie wrócił już do domu i powoli wraca do siebie. Początkowo był karmiony tylko ze strzykawki kilka razy dziennie, ze strzykawki był też pojony, zaś ostatnie 2 dni pije wodę oraz je już samodzielnie! Oczywiście jest wciąż na lekach przeciwbólowych oraz przeciwzapalnych, ale mimo to widać, że jest mu lżej! (dyskomfortowo ze względu za założone stabilizatory 😉 a ponad wszystko widać ogromną poprawę!!! )

    Jutro rano czeka nas kontrolna wizyta u dr Klim, aby sprawdzić czy stabilizacja dobrze trzyma żuchwę po obu stronach.

    Załączam kilka zdjęć Miłka oraz opisy konsultacji a następnie samego zabiegu oraz rachunkunek za zabieg wraz z wyszczególnieniem poszczególnych jego części oraz kosztów przebywania na obserwacji po zabiegowej.

    Jeszcze raz dziękujemy zarówno w imieniu Miłka jak i swoim za wsparcie, pomoc, trzymanie mocno kciuków a najbardziej za to, że wspólnie daliście szansę, by Miłek nie musiał już dłużej żyć w bólu i cierpieniu a mógł powoli stawać się psiakiem cieszącym się i merdającym ogonkiem!

    Będziemy Was informować jak toczy się proces gojenia i jak dr Klim widzi dalsze leczenie. l4a64bf28b791bb3.jpegk5c75c479d7866d0.jpegj40c78768508321e.jpego79adcd3f244d1bb.jpegq49a572c9f88bb75.jpeghb08d68fa5dc6cef.jpegk3f559c43a742648.jpeg

    0Komentarzy
     
    2500 znaków

    Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!

    Czytaj więcej
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.

Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.

Opis zrzutki

JEDYNA SZANSA NA ŻYCIE BEZ BÓLU


AKTUALIZACJA -

NOWE WIEŚCI OD MIŁECZKA

Moi mili i cudowni ludzie o wielkim sercu - dzięki Waszemu wsparciu i pomocy udało się szybko zoperować maluszka! Doktor Emilia Klim podjęła się niezwykle trudnego i skomplikowanego zabiegu, trwającego ponad 4,5 godziny, aby złożyć z obu stron żuchwę u Miłka, założyć stabilizację i umożliwić kości zrost w możliwie jak najlepszy sposób. Ze względu na fakt, iż choroba przyzębia trwała latami, a złamania miały miejsce już dawno połączenie kości aby pasowały jak idealnie złożone puzzle okazało się nie możliwe, a bynajmniej utrudnione (za miesiąc po zrobieniu kolejnych zdjęć RTG będziemy wiedzieć jak i kiedy będzie podejmować próbę kolejnego zabiegu stabilizującego).

Po zabiegu maluszek został przez dobę pod bacznym okiem specjalistów w Weterynaryjnej Całodobowej Klinice przy ul. Puławskiej. Obecnie wrócił już do domu i powoli wraca do siebie. Początkowo był karmiony tylko ze strzykawki kilka razy dziennie, ze strzykawki był też pojony, zaś ostatnie 2 dni pije wodę oraz je już samodzielnie! Oczywiście jest wciąż na lekach przeciwbólowych oraz przeciwzapalnych, ale mimo to widać, że jest mu lżej! (dyskomfortowo ze względu za założone stabilizatory 😉 a ponad wszystko widać ogromną poprawę!!! )

Jutro rano czeka nas kontrolna wizyta u dr Klim, aby sprawdzić czy stabilizacja dobrze trzyma żuchwę po obu stronach.

Załączam kilka zdjęć Miłka oraz opisy konsultacji a następnie samego zabiegu oraz rachunkunek za zabieg wraz z wyszczególnieniem poszczególnych jego części oraz kosztów przebywania na obserwacji po zabiegowej.

Jeszcze raz dziękujemy zarówno w imieniu Miłka jak i swoim za wsparcie, pomoc, trzymanie mocno kciuków a najbardziej za to, że wspólnie daliście szansę, by Miłek nie musiał już dłużej żyć w bólu i cierpieniu a mógł powoli stawać się psiakiem cieszącym się i merdającym ogonkiem!

Będziemy Was informować jak toczy się proces gojenia i jak dr Klim widzi dalsze leczenie. h39e15667a5120a6.jpegjfd0f1689af402e0.jpegb7c8592e03c465fd.jpegkb6656b39017d1fd.jpeggf8e7c9756c2901a.jpegm3e06f7609f89425.jpego82d0e1b0c63f633.pngj549d1095b3004b4.pngc9f199808233793f.png



Miłek to kolejna ofiara ludzkiej chciwości - odebrany interwencyjnie z pseudohodowli, oszalały z bólu, kilkuletni piesek w typie chihuahua.


Chłopczyk tak bardzo boi się człowieka, że wzięty na ręce, sika się ze strachu i bólu . Podczas pierwszego badania po interwencji okazało się, że ma połamaną w kilku miejscach żuchwę. Praktycznie nie jest w stanie sam jeść, przez co jest potwornie wychudzony - z bólu nie może też prawidłowo funkcjonować. 


Obecnie przyjmuje leki przeciwbólowe (bunondol), ale żeby normalnie żyć, będzie musiał zostać poddany kosztownej operacji zdrutowania żuchwy zarówno z prawej jak i z lewej strony. Jej przeprowadzenia podjęła się dr Emilia Klim. 


Operacja to dla Miłka jedyna szansa na życie bez bólu. To ludzie są odpowiedzialni za to, w jakim stanie jest ten biedny maluszek. To ludzie są winni jego cierpienia. Chciwi pseudohodowcy i próżni, skupieni na sobie ignoranci, którzy bez zastanowienia kupują zwierzęta z pseudohodowli. 


Ale też tylko ludzie mogą Miłeczkowi pomóc i ofiarować mu drugą szansę - na lepsze życie, pozbawione bólu i strachu przed człowiekiem. Proszę, bądź dla Miłego takim człowiekiem - pomóż nam pokazać mu lepszy świat!

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 56

 
Andy
500 zł
 
Dane ukryte
200 zł
 
Dane ukryte
200 zł
 
Hektor i Promyk
100 zł
 
Dane ukryte
100 zł
 
Dorota Konieczny
100 zł
 
Ewa Zaremba
100 zł
 
Dane ukryte
100 zł
 
Karolina Chabior
100 zł
 
Agnieszka JANOWIAK
100 zł
Zobacz więcej

Komentarze

 
2500 znaków
Zrzutka - Brak zdjęć

Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!