Szanowni, mili.

Nawet nie wiem o czego zacząć :(

Zbiórek organizowałem dziesiątki, setki. Poznałem setki osób i ich historie... Wczoraj poznałem osobę, która utraciła to coś 🥹 Mama samotnie wychowująca syna( 10 lat ), która po utracie pracy, walczy z potężnym wrogiem, jakim jest DEPRESJA :(

Żyli skromnie, nigdy się nie przelewało, nie narzekali na los. Pani Basia w tym roku, dostała wypowiedzenie z pracy :( coś pękło ,załamała się psychicznie :(

Siedzi patrząc w ścianę, codzienność niszczy ją od środka :(

Brak jakiejkolwiek rodziny, pomocy, całkowicie sami 🥹

Co miesiąc na życie mają 300 zł alimentów + 500 + ...

Na pytanie, co jedli ? Mamy kilka ziemniaków, to ugotujemy i zjemy 😰

Kawałek chleba, to kromkę odgrzeje na patelni, syn lubi to :( smutna i przerażająca codzienność ...

Zwracam się do was z prośbą o pomoc 🙏

Jeżeli macie, możliwość zrobienia jakiejś paczuszki żywnościowej ❤

Przyda się na pewno wszystko :( ( chleb, mleko ,jajko, wędlina ) Wszystko, bez wyjątków

Uruchomiłem tez konto zrzutki, gdyby ktoś chciał wpłacić złotówkę ❤

Cała kwota zostanie przeznaczona na życie dla Pani Basi i jej syna.

OGROMNIE DZIEKUJĘ ZA POMOC ❤