Pomóż nam uratować nasz dom i zapewnić mamie spokój w walce z chorobą

Dzień dobry,

Na początku chciałabym opowiedzieć państwu pokrótce o sobie i, dlaczego postanowiłam zorganizować tę zbiórkę.

Mam na imię Kornelia, mam 20 lat i dziś zwracam się do Państwa z prośbą o pomoc w sytuacji, która stała się dla mnie i mojej mamy prawdziwą udręką. Nasze życie od wielu lat jest pełne wyzwań, ale teraz stoimy przed największym z nich.

4 lata temu u mojej mamy zdiagnozowano złośliwy nowotwór tarczycy z przerzutami na kości. Przeszła już szereg skomplikowanych operacji i intensywne leczenie, które bardzo ją osłabiło. Obecnie wymaga ciągłej opieki, wizyt u lekarza co dwa tygodnie i silnych leków, które pomagają jej żyć. Jednak bardzo ją wyczerpują i sprawiają, że nie ma możliwości żadnego zarobku. Dodatkowo, leki i chemia, które do tej pory przyjmowała, spowodowały u niej duże wyniszczenie wątroby, przez co musiała je odstawić, co znowu doprowadziło do progresji choroby. Lekarze zaproponowali inną formę leczenia, inny lek, który jest bardziej skuteczny - niestety nie jest refundowany i na jego zakup trzeba przeznaczyć dużą kwotę pieniędzy.

Na domiar złego, zaczęły odzywać się demony z przeszłości. Sprawa o podział majątku ciągnie się od lat i stała się dla nas źródłem ogromnego stresu i wyczerpania. Były mąż mojej mamy wciąż walczy o przejęcie naszego domu, mimo że znalazłyśmy się w tak trudnej sytuacji. Jeżeli nie zgromadzimy określonej sumy pieniędzy na spłatę jego roszczeń, stracimy dach nad głową.

Ja również robię wszystko, co mogę – pracuję, studiuję i zajmuję się domem i mamą, ale moje starania nie wystarczają, by zgromadzić potrzebną kwotę. Nasza codzienność to ciągły stres i niepewność o przyszłość. Prawda jest taka, że nie mamy do kogo zwrócić się o pomoc.

Dlatego z całego serca proszę Państwa o pomoc. Każda, nawet najmniejsza kwota, przybliża nas do celu i daje nam nadzieję na lepsze jutro. Te pieniądze pozwolą nam zatrzymać dom, a także sprawią, że będziemy w stanie zakupić odpowiednie leki i zapewnić mamie spokój w walce z chorobą.

Wierzę, że dobro wraca, i że znajdą się osoby, które poruszy nasza historia. Będę niesamowicie wdzięczna za każdą pomoc – darowiznę, udostępnienie naszej zbiórki lub słowa wsparcia. Wspólnie możemy sprawić, że moja mama będzie mogła skupić się na swoim zdrowiu.

Dziękujemy z całego serca za poświęcony czas i za każdą formę wsparcia.