Witam, mam 22lata i razem z chłopakiem mieszkamy w wynajmowanym mieszkaniu. Nie stać nas za zakup mieszkania, nie mówiąc o ślubie. Chcielibyśmy wkrótce założyć rodzinę, lecz nie mamy do tego warunków.

Bardzo chciałabym zostać matką, lecz nie chcę dopuszczać do sytuacji, w której będziemy zmuszeni szwędać się z maleństwem od wynajmu do wynajmu. Chcielibyśmy stworzyć dach nad głową, w którym moglibyśmy spełnić to marzenie. Do tego wszystkiego dochodzą problemy pieniężne, skutek głupoty okresu dojrzewania mojego partnera, które niestety teraz musimy dźwigać na swoich barkach. Przez to cały czas brakuje nam pieniędzy, ledwo wiążemy koniec z końcem, a końca rat nie widać.Oboje pracujemy na pełny etat, partner pracuje 6 dni w tygodniu po nawet 13h dziennie, mimo to jesteśmy w ciężkiej sytuacji. Liczę na to, że znajdą się ludzie o dobrych sercach, którzy zechcą nas wspomóc. Każda wpłata będzie dla nas oznaczała sukces i krok do przodu, do wspólnej przyszłości.