Rodzina, którą chcę Wam przedstawić to Pani Małgosia - samotna matka z dwójką dzieci 12 i 15 lat . W ciągu roku jej życie diametralnie się zmieniło i stało się nieustającym pasmem trosk. Na kobietę spadła ciężka choroba, która przewróciła jej życie do góry nogami. Jej mąż odszedł do innej kobiety z którą założył nową rodzinę. Nasza bohaterka została sama z zaciągniętym kredytem na remont domu. Pieniędzy brakuje na podstawowe rzeczy takie jak: opał na zimę (brykiet) , obuwie zimowe, pościel, ręczniki, kołdry, poduszki, koce, czajnik, artykuły szkolne dla dzieci. Kobieta nie jest w stanie pracować, gdyż uniemożliwia jej to stan zdrowia. Walczy o każdy nowy dzień. Potrzebuje stałej rehabilitacji. Jej choroba wymaga od niej heroicznych czynów. Wszystko po to, aby móc na co dzień funkcjonować, wykonywać proste jak dla nas codzienne czynności. Dzieci są dla niej całym światem i chciałaby, aby niczego im nie brakowało. Nigdy nie prosiła o pomoc. Nie zostawiajmy jej bez pomocy. Niech wie, że ktoś się o nią zatroszczy na te nadchodzące święta. Niech w ten świąteczny czas zagości na jej twarzy radość a pod choinką znajdą się prezenty, które tak naprawdę są rzeczami niezbędnymi dla funkcjonowania rodziny. Proszę o wsparcie. Razem możemy więcej!