EDIT: Jakby tego było mało i mało przeszła, to jeszcze w domu tymczasowym, w którym przebywa koty zachorowały na panleukopenię 😭, dwa z nich zmarły, Tosiulka i jej przyjaciele zostali zabezpieczeni surowicą, to kolejne ogromne koszty 🥺! Oby tylko pomogło 🙏!

EDIT: Tosiulka już po amputacji łapki, dochodzi do zdrowia w dt❤️!

Tosia❤️, to nasza najnowsza podopieczna.

Wiele się nacierpiała, zanim trafiła do nas, z wiejskiego gospodarstwa.

Kotka została potrącona w lipcu, i od tego czasu nie otrzymała pomocy😔 (oprócz opatrunku, który zdejmowała🤦‍♀️).

Kotkę czeka cała seria badań (krwi, testy FIV/FeLV, RTG złamanej łapki, a nie wiadomo czy łapka nie będzie wymagała amputacji 😢) i standardowo odrobaczenie, szczepienia, kastracja.

Łapka niestety nie wygląda dobrze, z rany wydobywa😕 się dziwny zapach, więc wizyta u weta na cito!

Poza tym Tosia, jest przekochana, spokojna i rozmruczana❤️!

💕Bardzo liczymy na pomoc w opłaceniu leczenia 🙏! 💕

💕Każda złotówka to ogromna pomoc! 💕

        💕DZIĘKUJEMY 💕