W swoim życiu zrobiliśmy już kilkadziesiąt filmów. Wszystko zaczęło się 4 lata temu od przypadkowego video nagranego do piosenki Roxette. Film niespodziewanie stał się viralem. Ludzie z całego świata gratulowali nam pomysłu, dystansu do siebie i… odwagi. Odwaga faktycznie była potrzebna, bo w Polsce poza sympatią, zderzyliśmy się z ogromną falą hejtu, która otworzyła nam oczy na to jak wiele jest do zrobienia w naszym kraju na rzecz tolerancji.

Nie planowaliśmy kolejnych nagrań, ale uznaliśmy, że nie możemy się wycofać, bo to tak jakby dać wygrać homofobii. I tak powstały kolejne teledyski, piosenki, eksperymenty społeczne, czy zwykłe sondy. I chyba dosyć umiejętnie staraliśmy się łączyć w nich rozrywkę z głębszym przesłaniem, bo w sumie nasze wariacje przed kamerą obejrzało już ponad 15 milionów osób.

Każdy z tych filmów kosztował nas sporo wysiłku, dużo nerwów i zawsze trochę pieniędzy. Bo kręcenie filmów, poza frajdą, wiąże się też często z niemałymi wydatkami. Przez te cztery lata wszystko pokrywaliśmy z własnej kieszeni, nie zarabiając na tym nic, ale nie narzekaliśmy, bo dawaliśmy radę. Covidowy rok pokrzyżował nam jednak plany i sprawił, że aby dokończyć nasz jeden, duży projekty – potrzebujemy Waszej pomocy.

W odpowiedzi na inspirowaną przez polityków falę nienawiści wobec nas, powstał piękny tekst, który dzięki jednemu z najlepszych producentów w tym kraju przerodził się w utwór muzyczny. Utwór, który brzmi niejako jak hymn nas wszystkich - nas dyskryminowanych, nas obrażanych, nas zastraszanych. I chyba coś czego teraz najbardziej potrzebujemy to pocieszenia i poczucia, że nie jesteśmy sami. We współpracy z jednym z reżyserów, który tak jak my zakochał się w tym utworze, powstał oryginalny scenariusz na video łączącego w sobie elementy teledysku z eksperymentem społecznym. To jest dość kosztowny projekt, ale udało nam się znaleźć do niego sponsora. Gdy zatwierdzony został scenariusz, zaplanowany termin zdjęć - po ostatnich wydarzeniach - sponsor wycofał się, tłumacząc się nieoficjalnie ustami swojej agencji PR, że tematyka LGBT stała się obecnie "zbyt kontrowersyjna".

Ze swoich własnych oszczędności pokryliśmy już aranż utworu i jego nagranie w studiu. Budżet jaki potrzebujemy na video to po wielu cięciach kwota 15 tyś. złotych, która nas niestety przerasta. Stąd postanowiliśmy prosić Was o pomoc. Przez te wszystkie lata działaliśmy sami, ale tym razem bez Waszego wsparcia sobie nie poradzimy. Pomożecie?