id: tuvvcb

Pomóżmy moim dziadkom odetchnąć z ulgą.

Pomóżmy moim dziadkom odetchnąć z ulgą.

Opis zrzutki


Cześć, jestem Dawid, mam 23 lata i jest to pierwsza zrzutka którą założyłem. Czasem życie zmusza nas do czynności o których nigdy byśmy sobie nie wyobrażali. Na samym początku chciałbym wszystkim podziękować. Dziękuję wam serdecznie za odwiedzenie mojej zbiórki, wpłaty, ciepłe komentarze, wsparcie oraz modlitwę za całą sprawę.


Cała zrzutka jest zorganizowana dla mojej kochanej babci i dziadka, więc chciałbym serdecznie wam ich przedstawić oraz opisać całą sytuację która ich spotkała.

Są to pobożni, starsi ludzie którzy ciężko przepracowali swoje życie, zbudowali dom, wychowali dzieci i wnuki. Zawsze uśmiechnięci podchodzą do każdego z szacunkiem i są mega kochanymi dobrymi ludźmi. Obecnie obydwoje są na emeryturze i tak jak każdy emeryt chcieliby w końcu odpocząć, żyć spokojnie bez problemów ciesząc się swobodą i codziennością.


To w czym tkwi problem? Problem moich wychowanków jest dość dziwny. Dom w którym mieszkają jest dzielony z sąsiadami na pół. Dziadkowie zawsze mieli dobre a wręcz przyjacielskie stosunki z sąsiadami więc nie było problemu. Każdy miał swoją część, swoje wejście do domu oraz własny ogród. Gdy rodzina moich dziadków zaczęła się powiększać czyli w okresie kiedy rodził się mój ojciec około 45 lat temu potrzebowali oni więcej miejsca więc dobudowali kilka pomieszczeń ( obecnie dwa pokoje w których nikt nawet nie mieszka, małą łazienkę oraz garaż ). Pomieszczenia obecnie są w opłakanym stanie i od lat nikt ich nie używa, służą bardziej jako schowek a nawet nie nadawały by się do użytkowania. Oczywiście sąsiadowi to nie przeszkadzała dobudowa, nie sponsorował tego, zawsze z uśmiechem utrzymywał sąsiedzkie relacje. Pięć lat temu najmłodsza córka sąsiadów odziedziczyła w spadku od ojca który umarł chwilę wcześniej połowę domu. Sąsiadka nigdy nie miała problemu do moich dziadków, nie mieszkała już w tym domu przeszło 10 lat. Żyła z nimi w normalnych stosunkach, wychowała się przecież na podwórku obok ich . Zaraz po odziedziczeniu majątku moi dziadkowie dostali pozew do sądu od sąsiadki która nawet nie porozmawiała z nimi o tej sprawie, po prostu dostali pismo z sądu i sami byli zszokowani oraz przerażeni jak to zazwyczaj starsze osoby. Sprawa toczyła się latami, kosztowała moich dziadków nie tylko pieniądze które wydali na sprawy sądowe, adwokatów, plany dotyczące domu i kosmiczne dokumenty. Najwięcej kosztowało ich to jednak zdrowa, nerwów i łez. Co roku na święta zjeżdża się cała rodzina do babci i sam uwielbiam przyjechać do niej na święta ale jakoś od dwóch lat jest całkiem inaczej, babcia się nie uśmiecha, chodzi bardziej przybita i smutna ale wcale się nie dziwię. Na szczęście albo raczej na nieszczęście sprawa ostatnio się zakończyła, niestety moja babcia wraz z dziadkiem przegrali sprawę sądową, obciążono ich kwotą 30 tysięcy złotych plus dodatkowe koszty sądowe za to że powiększyli swoją cześć majątku wspólnego. Babcia wraz z dziadkiem wzięła kilka kredytów żeby tylko spłacić zadłużenie ponieważ na spłatę od sądu dostali miesiąc czasu. Mają ponad 70 lat więc wzięcie kredytu jest w tym wieku bardzo ciężkie, banki już niechętnie przyznają pożyczki a dodatkowo każda musi być ubezpieczona, jako że oboje mają niską emeryturę bank nie mógł dać im też całej kwoty więc pożyczyli część od ludzi. Rozmawiałem z babcią wiele razy, chciałem pomóc i chcę jej dołożyć żeby było jej łatwiej, wiadomo najchętniej zapłacił bym jej całość przytulił ją i powiedział że będzie dobrze bo pieniądze to nie wszystko, ale nie mam tyle pieniędzy. Wpadłem na pomysł ze zrzutką, babcia do takich rzeczy wiadomo jest sceptycznie nastawiona, wiadomo starsza osoba "przecież to się nie uda", 'ona będzie sobie sama do końca życia spłacała kredyt" i tyle ale boli mnie to że osoby które mnie wychowały i są bardzo ważną częścią mojego życia odmawiają sobie już nawet drobnych przyjemności.

c9e7e5e539faef3b.jpeg



Dlatego bardzo was wszystkich proszę o pomoc, proszę w imieniu moich wychowanków. W imieniu kochanej babci i wspaniałego dziadka, a także w swoim. Chciałbym im pokazać że dobrzy ludzie istnieją, że ludzie potrafią pomagać bezinteresownie i miłować bliźniego. Wiem że są różne zrzutki, jedni zbierają na chorego członka rodziny, inni zbierają na książki a jeszcze ktoś po prostu na spełnienie swoich marzeń. Ja zbieram na pomoc, na pomoc ludziom którzy mnie wychowali.

Dziękuję.

h6c3f884eb06ee35.jpeg

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Download apps
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!

Komentarze

 
2500 znaków
Zrzutka - Brak zdjęć

Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!