SPOKOJNY SEN CHOREJ NA RAKA KASI
SPOKOJNY SEN CHOREJ NA RAKA KASI
Nasi użytkownicy założyli 1 223 694 zrzutki i zebrali 1 342 137 341 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Wyrok, czyli jak się rozpoczęła walka Kasi z rakiem...
Kasia to niezwykła dziewczyna - harcerka, która w swoim zaledwie 17-letnim życiu zdążyła już przejść piekło na ziemi. Kiedy dowiedziała się, że najprawdopodobniej ma raka, poczuła, jakby dostała wyrok śmierci. Wciąż się łudziła, że lekarze się mylą, ale niestety tak nie było. Diagnoza brzmiała: nowotwór tkanek miękkich. Mięsak ulokował się w miednicy mniejszej i podczas operacji nie udało się go usunąć w całości. Konieczna była chemioterapia oraz bardzo silne naświetlania. Kiedy wypadły jej wszystkie włosy, dziewczyna załamała się. Jako nastolatka, dużą wagę przykładała do swojego wyglądu, a tu nagle, z dnia na dzień stała się łysa.
"Płakałam, gdy zobaczyłam swoje odbicie w lustrze... Po prostu byłam brzydka. Nie chciałam pokazywać się nikomu."
Po chemii i operacji nadszedł czas na radioterapię. Przez kilka miesięcy Kasia leżała w jednej pozycji, ponieważ jej skóra była niewiarygodnie poparzona. Ból był nie do opisania. Ból wywołujący myśli o śmierci.
Piekło na ziemi
Od momentu kiedy Kasia zachorowała, jej życie zmieniło się o 180 stopni. Czuła, że żyje z tykającą bombą. Całe tygodnie i miesiące spędzała w szpitalu zamiast być w domu wśród najbliższych, chodzić do szkoły, spotykać się z przyjaciółmi i zajmować się swoją gromadą zuchów. Agresywne leczenie spowodowało wiele powikłań - chore nerki, pęcherz i bardzo duże problemy z chodzeniem.
Dziewczyna zniosła niewyobrażalną ilość bólu i cierpienia, nieraz patrzyła jak inni mali pacjenci z jej oddziału opuszczają ten świat...
W końcu, w kwietniu 2015 roku wydawało się, że rak został ostatecznie pokonany, a wyczerpująca walka dobiegła końca. Niestety ulga i radość z odzyskanego zdrowia i wolności trwały bardzo krótko. Już jesienią u Kasi wykryto wznowę i cały koszmar zaczął się od nowa. Dziewczyna znalazła się w punkcie wyjścia. Kolejny raz zamknięta w szpitalnych ścianach najsmutniejszego z oddziałów.
Czy znajdzie w sobie wystarczająco dużo sił, żeby jeszcze raz wyruszyć na wojnę z rakiem i jeszcze raz wygrać?
Podarujmy Kasi spokojny sen w nowym łóżku
Kasia większość czasu spędza teraz w szpitalu, a kiedy jest w domu, nie ma siły robić tego co jej rówieśnicy. Jej organizm jest wyczerpany chorobą oraz przyjmowaną chemioterapią i potrzebuje dużo odpoczynku. Właśnie dlatego chcielibyśmy spełnić marzenie dzielnej nastolatki i podarować jej nowe, duże i wygodne łóżko. To, w którym spała do tej pory jest już za małe i niezbyt komfortowe. Nowy mebel sprawi Kasi wiele radości. Pozwoli jej się w pełni zrelaksować, wypocząć, zapomnieć na chwilkę o ciężkiej chorobie, zbierać siły na dalsza walkę, zasnąć i śnić kolorowe sny...
Dziewczyna jest też prawdziwym molem książkowym, pochłania ogromne ilośći literatury. Czy może być dla niej coś przyjemniejszego od zaszycia się w ciepłym, miękkim łóżku i zatopienia się w książkowy świat fantazji, w niczym niepodobny do codzienności wypełnionej cierpieniem?
Liczymy na Wasze wielkie serca i pomoc w spełnieniu marzenia Kasi. Niech fantazje staną się rzeczywistością!
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!