Na podwójny kojec dla psów.
Na podwójny kojec dla psów.
Nasi użytkownicy założyli 1 232 075 zrzutek i zebrali 1 366 021 936 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Kochani !!!
Jest nam potrzebny podwójny kojec, aby Fundacja mogła pomagać większej ilości zwierząt !
Pod opieką Fundacji są same stare zwierzaczki po przejściach- wszystkie zwierzaki w Fundacji przebywają w mieszkaniu.
Taki kojec pomoże nam zabezpieczać i pomagać kolejnym porzuconym istotom - bierzemy pod uwagę zwierzęta agresywne - z różnych powodów, np. ze strachu, które wprowadzimy po socjalizacji do stada.
Taki podwójny kojec z ocieplanymi budami chcielibyśmy postawić na naszej działce, gdzie mamy ogrodzony niewielki, drewniany, ocieplany domek (o powierzchni 2,5m×2,5m).
Poniżej jest wycena kojców :
Fundacja Animal Care Arkadia ratuje właśnie takie stare, kalekie i porzucone zwierzaki, nieadopcyjne, z różnych powodów.
Fundacja nie ma żadnych dotacji, nikt z nas nie jest zatrudniony w Fundacji, nikt z nas nie pobiera wynagrodzenia z racji pełnionej w Fundacji funkcji. Nie zatrudniamy żadnego pracownika. Każdy z nas ma niezależne źródła dochodu (mama Ewa od 4 lat otrzymuje emeryturę oraz dodatkowo udziela korepetycji z matematyki, aby pomóc finansowo w utrzymaniu zwierząt).
W chwili obecnej, z uwagi na ograniczenia lokalowe, nie jesteśmy w stanie pomóc ani jednemu zwierzakowi więcej. Jest jednak możliwość wybudowania azylu dla tych porzuconych zwierzaków na naszej działce, którą zakupiliśmy 15 lat temu (Fundację założyliśmy 3 lata temu), gdy mieszkaliśmy w Grecji i przez 20 lat pomagaliśmy tam, na szeroką skalę, bezdomnym zwierzętom.
Historia podopiecznych Animal Care Arkadia:
Z Grecji wróciliśmy z 8 kotami i 4 starymi psami z ulicy. Będąc w Polsce, przygarnęliśmy 16-letniego Rudka ze schroniska w Raciborzu, który ze względu na zły stan zdrowia nie był wyprowadzany na spacery. Był to pies najdłużej przebywający w schronisku. Pani kierowniczka schroniska zapytała, czy zdajemy sobie sprawę z tego, ile troski i nakładów finansowych potrzebuje stary pies? Nie wahaliśmy się! Daliśmy staruszkowi dom - na ponad 2 lata, o którym nawet nigdy nie marzył !
Pod koniec czerwca (21.06.2023) Fundacja Animal Care Arkadia wzięła ze schroniska "Młodolino" , na dożywotnią opiekę, chorego na raka, zagłodzonego psa Impeta, który cierpiał również na zespół przedsionkowy.
Piesek cieszył się życiem i był kochany przez nas.
Poniżej:
Impet, pozbył się strasznego bólu, po amputacji chorej kończyny i zmienionych chorobowo jąder.
Poniżej:
Impet, pomimo nieuleczalnej choroby, lubił chodzić na spacery i wylegiwać się na trawie.
Na zdjęciu poniżej jest 10 letni Pikuś, który kiedyś miał kochający, ciepły dom i dużo tulenia. Pewnego dnia Panią, pod której opieką był Pikuś, zabrała karetka do szpitala - już z niego nie wróciła, a Pikuś został sam na ulicy. Pomimo tego, że Pani miała dwóch synów - u żadnego z nich nie było miejsca dla zaledwie 7 kg psiaka. Pikuś został pozostawiony na pastwę losu.
Takim właśnie zwierzętom pomagamy - skrzywdzonym, chorym, wylęknionym, niepełnosprawnym. Takim, które straciły wiarę, że może być lepiej. Nasza miłość i opieka
pozwala im na nowo uwierzyć, że są COŚ Warte !
Pozwala im uwierzyć, że człowiek ma serce !!!
Niewidomy, stary, 18- letni Elfik, z chorymi nerkami, wątrobą, z niedoczynnością tarczycy, z guzami nowotworowymi na śledzionie. Jest on jednym z podopiecznych naszej Fundacji Animal Care Arkadia. Został podrzucony pod ogrodzenie prywatnego schroniska.
Niewidomy, kulejący, chory i wiekowy - duży pies nie ma szans na adopcję. Będzie z nami do końca swoich dni.
Elfik jest pieskiem uległym, przestraszonym, ma braki w uzębieniu, liczne blizny na głowie, kuleje na skutek dawnego urazu, nie widzi w 100%. Mimo wszystko jest bardzo, ale to bardzo kochany.
Trzy lata temu pod opiekę Fundacji Animal Care Arkadia trafił Tobi. Ma 12 lat, z czego 9 lat z jego życia zabrało mu ZŁE SCHRONISKO BEZ WOLONTARIATU w Bystrym (obecnie już zamknięte po tym, jak została ujawniona krzywda przebywających tam zwierząt). Tobi jest przerażony, najlepiej czuje się wtedy, gdy siedzi skulony z odwróconą główką, nie ma nawet odwagi spojrzeć człowiekowi w oczy. Boi się dotyku, boi się jeść w obecności człowieka. Na spacer trzeba wynosić go na rękach, gdyż sztywnieje ze strachu, gdy musi opuścić swoje bezpieczne łóżeczko. Dajemy mu odczuć, że jest dla nas ważny i jest przez nas kochany.
Kolejny podopieczny Fundacji to Pikuś - Homer: 18-letni piesek (dodaliśmy imię Homer, gdyż w Fundacji mamy jeszcze jednego Pikusia) nie należał wcześniej do tych kanapowych piesków. Urodził się na wsi, koło Częstochowy. Jego Pan miał 9 psów i kilkanaście kotów.
Jego ogon prawie wyłysiał. Kiedy Pan Pikusia zginął pod kołami samochodu, psiaki zostały same. Pikuś-Homer to staruszek, który boi się podniesionej ręki czy hałasu.
Pikuś - Pinio:
Scenariusz, jaki powtarza się często : Starszego opiekuna w stanie ciężkim zabiera pogotowie - kilka dni później umiera. Rodzina mieszkająca za granicą nie chce zabrać do siebie 14-letniego pieska - zapada decyzja o uśpieniu go u weterynarza.
Weterynarz odmawia odebrania życia małemu, 8-kilogramowemu pieskowi, daje natomiast telefon do Fundacji Animal Care Arkadia z Raciborza. W Fundacji nie ma już miejsca na kolejnego zwierzaka i brakuje środków. Ale jak odmówić?
Całe życie na łańcuchu... Jest tak wychudzony, że widać mu żebra. W budzie nie ma słomy, tylko same deski. Został zaszczepiony, odrobaczony, zabezpieczony przed pasożytami zewnętrznymi. Zostało wykonane, pierwszy raz w jego życiu, badanie krwi. Okazuje się, że Pinio ma chore serduszko.
Pikusia - Pinia pożegnaliśmy kilka tygodni temu. Umarł we śnie, przytulony do Adriana. Tak bardzo ubolewamy, że nie mógł dłużej cieszyć się z nami swoim nowym życiem.
Inni nasi podopieczni, to m.in. niepełnosprawna Helenka. Helenkę zauważyliśmy w Internecie. Przeczytaliśmy ogłoszenie, że jest poszukiwana osoba, która zaopiekowałaby się niepełnosprawną Helenką, gdyż Helenka potrzebuje opróżniania pęcherza co ok. 3 godziny.
Powyżej: 18-letni, niewidomy Elfik; 6-letnia, niepełnosprawna Helenka, 15-letni, przewlekłe chory kotek Guciuś - uratowany z ulicy w Atenach, w Grecji.
Na zdjęciu powyżej: 6-letnia Helenka z niedowładem tylnych kończyn, z Oświęcimia.
Na zdjęciu powyżej: 6-letni Ludwiczek bez oczka z Suwałk.
Fundacja pomaga też innym zwierzakom.
Dokarmiamy koty wolnożyjące, kastrujemy je, leczymy. Znajdujemy domy stałe i tymczasowe dla potrzebujących zwierząt - szczeniaki: Oskar i Hugo. Niedawno pomogliśmy znaleźć dom Żabce i Blekiemu, z Rumunii, które miały być rozstrzelane na granicy ukraińsko-rumuńskiej.
Bardzo prosimy o wsparcie naszej zbiórki !
Za każdą pomoc będziemy niezmiernie wdzięczni !!!
Najszybszy i najprostszy sposób pomocy, to :
* BLIK na tel: 506 146 103
lub
*Paypal: paypal.me/animalcarearkadia
* bezpośrednio na konto fundacji:
Fundacja Animal Care Arkadia:
mBank, nr konta/IBAN: PL 15 1140 2004 0000 3502 8158 3088;
BIC/SWIFT: BREXPLPWMBK;
* lub na adres :
Fundacja Animal Care Arkadia
47-400 Racibórz
Ul.Wileńska 15/1.
lub
* PACZKOMAT InPost,
ul. Opawska 45,
47-400 Racibórz,
tel.506 146 103.
* Jesteśmy też na: FaniMani!
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Powodzenia. To co robicie jest niesamowite
Grosik wpada. Dziękuję Wam
Oby każdy bezpański piesek znalazł swój domek i kochająca rodzinkę ❤️❤️