Judytka urodziła się w 2015roku. Do 6 miesiąca rozwijała się prawidło. Po tym czasie nastąpił regres,przestała podejmować próby samodzielnego siadania,mięśnie osłabły. Do dziś mając już 5 lat nie jest w stanie chodzić ani mówić.

Od 10 miesiąca życia jest stale rehabilitowana,dodatkowo chodzi regularnie do logopoedy,terapeuty SI,dogoterapeuty,pedagoów. Terapia genowa nadal nie jest dostępna,by móc ją wyleczyć.Córeczka jest stale pod opieką neurologów,kardiologa,ortopedy.Ma problemy z kręgosłpem.Wszystkie badania,wizyty, terapie zbierając je razem są drogie i zapewniam jej specjalistyczną pomoc na tyle ile jestem w stanie ,by opóźnić rozwój choroby. Judytka uczy się także komunikacji zastępczej za pomocą piktogramów,niestety przez coraz bardziej wzmożone stereotypowe ruchy rąk,które odebierają sprawność jej rączkom nie jest w stanie opanować takiej komunikacji z otoczeniem.

Ponad rok temu po wielu badaniach genetycznych okazało się,że Judytka cierpi na Zespół Retta,który jest bardzo rzadką,cieżką i postępującą chorobą,która odbiera dziecku często całkiem zdrowie i niezależność,pozostają tylko oczy. Właśnie dlatego zwracam się do Wszystkich Dobrych Ludzi o choćby najmniejszą wpłatę,by móc zakupić komunikator wzrokowy dla Judytki, który umożliwi kontakowanie się z nią na co dzień,niestety nie jestem w stanie zapewnić jej go sama. Potrzebny jest Eye Tracker Tobii PcEye,system Tobi i całe oprzyrządowanie umożliwiające korzystanie z komunikatora,między innymi specjalna kamera do śledzenia ruchu gałek ocznych.Dodatkowo, jako rodzic muszę odbyć szkolenia z eyetrackingu,które również są drogie. Komunikator nie tylko umożliwi Judycte porozumiewanie się z otoczeniem ,sprawi,że będzie mogła "mówić"o swoich potrzebach,ale również wspomoże naukę,bo z czasem zacznie uczęszczać do ośrodka szkolno-wychowawczego.

Będziemy z Judytką bardzo wdzięczne za każdą okazaną pomoc.