Poznajcie Diego, około 11-letniego psiaka, który błąkał się samotnie bezbronny i zagubiony. Jego opuszczone uszka były oblepione i skołtunione a zaropiałe oczka pełne smutku.

UWAGA!

Ta zbiórka została przeniesiona z innego portalu zbiórkowego. Na tamtej zbiórce Diego zebrał 842 zł. najpiękniej dziękujemy i zachęcamy do dalszej pomocy. Ta psina zasłużyła sobie na to, wiernością, miłością i oddaniem do poprzedniego opiekuna. Dlaczego ktoś go porzucił? Nie wiemy :(

Piesek miał szczęście, ponieważ, trafił na ludzi, którzy nie przeszli obojętnie, zauważyli bezradność, skrzywdzonego stworzenia i postanowili mu pomóc. Nakarmili oraz napoili psiaka, a następnie zadzwonili, prosząc o pomoc nas.

Niezwłocznie wybraliśmy się we wskazane miejsce. Naszym oczom, ukazał się obraz przeogromnego smutku. 

Diego leżał skulony pod drzewem i nawet nie zareagował na nasz przyjazd, nie wstał, nie zamerdał ogonkiem. Leżał zrezygnowany, nawet w momencie podnoszenia był bardzo bierny. Po przyjeździe do Azylu zaczął okazywać ciutkę radości, poczuł się chyba w końcu bezpieczny, a gdy go wykąpaliśmy i ścięliśmy z jego ciałka ogrom kołtunów, był już przeszczęśliwy.

Jesteśmy po wizycie u lekarza weterynarii, wyniki badań nie są za dobre, wskazują na problemy z tarczycą. Dieguś ma też chore oczka i zmiany skórne pod brodą.

CCodziennie zakrapiamy oczy i smarujemy zmiany skórne. Za 3 tygodnie czeka nas wizyta kontrolna.

Ta zbiórka jest właśnie dla Diego i innych zwierząt, które potrzebują naszej pomocy. Każda wpłata bez względu na jej wysokość przyczyni się do zapewnienia im opieki i szansy na znalezienie kochającego domu. Pamiętajmy, że każde stworzenie zasługuje na miłość i szacunek, a naszą mocą jest zdolność do dawania i pomagania.

Razem możemy zbliżyć się do sukcesu i zapewnić lepsze życie tym, którzy najbardziej go potrzebują. Dajmy znak solidarności i pokażmy, że serce człowieka potrafi dokonać wielkich rzeczy.

Możecie nam pomagać na wiele sposobów, jednym z nich jest: