Witajcie, nazywam się Błażej, urodziłem się 03.11.2018r., mieszkam w Kowalach Oleckich. Radość mojej mamusi z narodzin pierwszego dziecka nie trwała długo, zaraz po moim przyjściu na świat, okazało się, że mam niedrożność przełyku. Mamusia bardzo się bała. Już w trzeciej dobie życia byłem operowany,11 dni spędziłem w śpiączce farmakologicznej. Mama cały czas czuwała przy moim łóżeczku. Jednak niedrożny przełyk to nie jedyny mój problem. W trakcie hospitalizacji okazało się, że mam drożny otwór owalny , niedokrwistość i zaburzenia centralnej koordynacji nerwowej. Dlatego potrzebuje ciągłej rehabilitacji. Po wizycie w Światowym Centrum Słuchu w Kajetanach okazało się, że mam również niedosłuch obustronny i potrzebuje dwóch aparacików słuchowych, które kosztują 9 tysięcy. Chcę rozwijać się jak moi rówieśnicy, biegać, jeździć rowerem, czytać i pisać. Wiem, że moja mamusia zrobi wszystko, żeby tak było, jednak potrzebuje Waszej pomocy. Koszty opieki nade mną są duże i przekraczają nasze możliwości finansowe. Muszę być rehabilitowany, no i jeszcze te aparaciki. Jeżeli zechcesz mi pomóc, odwdzięczę się pięknym uśmiechem. Błażej z mamą