Na operację Puszka
Na operację Puszka
Nasi użytkownicy założyli 1 221 648 zrzutek i zebrali 1 335 944 095 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności11
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
Puszek jest po 5 operacji kolana. Tym razem był to PGR, polegający na usunięciu zwyrodniałego bloczka i zastąpieniu go tytanowym implantem. Całość kosztowała 6.500 zł z czego spłaciliśmy tylko część. Mamy czas do 27 Października na spłatę reszty zadłużenia. Podpisaliśmy przyrzeczenie zapłaty które widnieje w aktualizacji zbiórki. Puszek uczy się chodzić i ćwiczyć kolano. Niewykluczone że będzie potrzebna rehabilitacja, a nie spłaciliśmy jeszcze operacji :(. Bardzo prosimy o pomoc bo koszty są ogromne. Taką operację wykonuje tylko kilku lekarzy w Polsce, dlatego są to tak ogromne koszty.
Najnowsze informacje.
Próba stabilizacji rzepki zakończyła się fiaskiem. Pomimo pozostawienia go na szpitalu po zabiegu, po tygodniu kiedy ściągnięto opatrunek, okazało się że rzepka znów jest zwichnięta. Na kolejną operację na tamten moment się nie nadawał. Organizm musiał się zregenerować.
Postanowiliśmy skonsultować jego przypadek z dr Sokołowskim który Operował naszą Leę i dzięki temu dziś może być z nami. Jedyną szansą na uratowanie łapki jest bardzo kosztowny zabieg PGR, który wykonuje tylko kilku lekarzy w Polsce.
Zabieg ten polega na usunięciu zwyrodniałego i zdezelowanego bloczka który znajduje się pod rzepką i przykręcenie tytanowego implantu do kości. Szacowane koszty takiego zabiegu to 6.500 zł.
Poprzedni zabieg nie udał się, gdyż bloczek jest zbyt płytki by rzepka utrzymywała się na swoim torze. Po tych wszystkich operacjach są już widoczne zbyt duże zwyrodnienia na bloczku, jest też duży obrzęk wokół kolana i Puszka boli mięsień trójgłowy przy kolanie gdyż jest on w przykurczu z powodu przesunięcia rzepki do przyśrodka.
Termin operacji zaplanowany jest na 13.08.2024. Musimy zebrać na strat minimum połowę kwoty zabiegu, dzięki temu że Puszek jest tam leczony od ponad roku i uprzejmości dr Sokołowskiego, będziemy mogli resztę kosztów spłacić w 2 ratach. Błagam o szansę dla Puszka, inaczej czeka go amputacja łapki 😭😭.
Aktualizacja:
2 dni pobytu w szpitalu kosztowało nas ponad 800 zł. Dodatkowo okazało się, że uszkodzona jest rzepka. Stąd niestabilność łapy i odstawianie jej na bok.
Puszek ledwo może chodzić, w tej chwili jest jak kaleka 😭.
On bardzo chce wyjść z klatki, ciągle płacze, kombinuje a ja nie jestem w stanie w tym momencie mu pomóc. Jeszcze nawet nie udało się spłacić całego długu.
Wyczerpałam już wszystkie możliwe środki. Nie mam już pieniędzy na kolejną operację a bez niej Puszek zostanie kaleką i nie będzie mógł normalnie funkcjonować. Konieczny jest pobyt w szpitalu po operacji na co najmniej 2 tygodnie, gdyż nie jestem w stanie upilnować go mimo klatki kennelowej.
On siedzi już bardzo długo, jest niespokojny, chce się wydostać, kopie, staje na tylnych łapach obciążając chorą kończynę. Noce są nie przespane bo ciągle jest płacz, ciągle trzeba do niego wstawać i go uspokajać.
Jestem rozstrojona psychicznie, on też jest kłębkiem nerwów bo nie rozumie dlaczego ciągle jest zamknięty, dlaczego nie ma swobody jak kiedyś.
Błagam pomóżcie, mamy mało czasu na zebranie środków bo na operację trzeba się już umawiać, a jeśli nie będzie środków, nie ma mowy o umówieniu bo nie będę w stanie opłacić zabiegu ani pobytu w szpitalu.
Edit.
Puszek już po operacji, wizyty kontrolne i dojazdy sporo nas kosztowały. Myśleliśmy że najgorsze już za nami. Z dnia na dzień Puszek źle e się poczuł. Zwymiotował, nie chciał jeść. Poszliśmy do najbliższej lecznicy na badania. Spadek czerwonych krwinek, za niski hematokryt, płytki krwi za niskie. Podejrzenie krwawienia przewodu pokarmowego. Szybko telefon do lecznicy w Rzeszowie gdzie Puszek był operowany i prośba o przyjęcie go na cito by wykonać usg i powtórzyć badania krwi. Niestety diagnoza znowu zwaliła nas z nóg. Podejrzenie zapalenia żołądka z krwawieniem przewodu pokarmowego. Ściana żołądka pogrubiona do 4 cm. Znów zawalił mi się świat, musiałam zostawić go na szpitalu. Jeśli Rzeszów nie da rady mu pomóc, przewozimy go do Lublina. Błagam o pomoc bo dług rośnie coraz bardziej. Bazarek idzie bardzo słabo, 1600 zł długu za operację, teraz dochodzą koszty szpitala, leków usg. Już naprawdę nie wiem skąd brać środki, to jest po prostu dramat to co się dzieje ciągła walka o jego życia od roku.
Kochani, bardzo Was proszę o pomoc w zebraniu środków na operację Puszka. Życie nas nie oszczędza, już drugi raz zerwał więzadło krzyżowe w kolanie wraz z przemieszczeniem rzepki. Dopiero zaczęliśmy spłacać dług za poprzednią operację, a okazuje się że Musi przejść kolejną 😭.
Kolano jest nie stabilne, mimo podwójnej pętli jego kombinacje w klatce skończyły się źle. Nie wiem już w jaki sposób mam go uspokoić, on bardzo źle znosi klatkowanie, próbuje się wspinać, próbuje kopać żeby się wydostać, a wtedy łapa się rozjechała i doszło znów do zerwania nici. Jestem już totalnie w rozsypce, jeszcze nie spłaciłam długu za poprzednią operacje, a już muszę błagać o pomoc dla niego.
Bez tego nie dam rady go zoperować a mamy mało czasu. Ciągle wstaje do niego w nocy, bo wyje, płacze, trzęsie się z nerwów albo wymiotuje. Jestem wykończona.
Błagam, pomóżcie bo już naprawdę nie mam ani sił ani pieniędzy. Jeśli nie uzbieram przynajmniej połowy, to nie ma mowy o operacji, kolejnej pożyczki już nie zaciągnę 😭😭
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Licytacje - Bazarek DT, Mirka+Aga
Licytacje-bazarek 3 koty
Licytacje-bazarek dt
Licytacje
Wpłata za Licytacje Mirka Chmielecka