Zwracamy się do Was z gorącą prośbą o pomoc w ściągnięciu cudownego psa Kostka z Gruzji do Polski.

Kostek został bezdomny po tym jak uległ wypadkowi samochodowemu i jego tylne łapy stały się nie do końca władne. W ciężkim stanie, wychudzony i zdezorientowany dowlókł się do bloku pod którym pozostał nie mając już siły iść dalej. Dobrzy ludzie przez pół roku dokarmiali go , opatrywali jego rany oraz ze względu na stan zachudzenia i wystające kości nazwali Kostek. Domem Kostusia stała się ulica i chodnik na którym spał. Pozostawał tam w słońcu i deszczu, zimnie i w upale zdany na łaskę i niełaskę ludzi. Miesiąc temu amstaf z sąsiedniej ulicy rzucił się na niego poważnie kalecząc szyję i przednią łapę. Na naszą prośbę Kostuś został zabrany z ulicy do tymczasowego ośrodka gdzie zostanie zaszczepiony, odrobaczony , zostaną mu zrobione wszystkie badania w tym badanie na przeciwciała przeciw wściekliźnie (próbki pobiera się i wysyła do Niemiec) a w końcu zostanie mu wyrobiony paszport i zakupiony bilet lotniczy. Dzięki temu Kostek będzie mógł przylecieć do Polski spoza strefy Schengen. W Polsce oczekuje na niego rodzina która chce się nim zaopiekować i przyjąć go do siebie do domu. Czasu jest niewiele, ponieważ jeśli nie uda nam się wysłać w odpowiednim czasie określonej kwoty pieniędzy Kostek zostanie z powrotem wypuszczony na ulicę.

Oczywiście wszystkie koszty w postaci rachunków i ksera wpłat zostaną przedstawione na zrzutce do publicznej wiadomości.

Jeśli okaże się że koszt sprowadzenia Kostusia do Polski oraz koszt wszystkich badań które trzeba wykonać będzie niższy , pieniądze pozostające w nadwyżce zostaną przekazane na schronisko dla zwierząt. Co również zostanie odpowiednio udokumentowane.

Z ostatniej chwili:

Obecny stan Kostusia spowodował że zaczęliśmy szukać szybszego sposobu sprowadzenia go do Polski. Udało nam się znaleźć firmę która transportuje zwierzęta i drogą lądową . To pozwoliłoby sprowadzić Kostusia dwa miesiące wcześniej i tym samym rozpocząć tak ważne dla niego leczenie szybciej już tu na miejscu w Polsce.

Jedyny problem to koszt transportu który wynosi 900 euro.

Bardzo prosimy Was o pomoc ponieważ nawet najmniejsza wpłata przybliża przyjazd Kostusia do Polski.