Pomóż nam napełnić Melusiową miskę.

Melek to uroczy samczyk, który zebrał niemal wszystkie szynszylowe przypadłości tego świata. Od ponad dwóch lat razem z jego opiekunami walczymy o jego zdrowie i lepszą jakość życia. Melek ma zaawansowaną chorobę stomatologiczną. Jest już po ekstrakcji jednego trzonowca, a przed ekstrakcją siekacza i kolejnego trzonowca (szczęki). Jak by tego było mało, Meluś ma nawracające zapalenie jelit i żołądka, spowodowane częstymi antybiotykoterapiamii, osad w nerkach i podwyższone parametry wątroby. Nie może być suplementowany wapniem (typu osteogenon itp.) z powodu gromadzącego się osadu w nerkach, pomimo, że sam wapń w wynikach badań krwi ma dość niski. Właściwie nie ma takiej karmy.... przepraszam nie było takiej karmy, która potrafiłaby sprostać wskazaniom medycznym Melkowego przypadku. Nie było, bo dzięki wyjątkowemu specjaliście, człowiekowi, który uratował już nie jedno szynszylowe życie, już jest! Pan Doktor Jerzy Ziętek skomponował karmę ratunkową specjalnie dla Melka. Ci z Was, którzy muszą czasem dokarmiać swoje zwierzaki wiedzą jak bardzo jest to kosztowne. A Melek właściwie nie je samodzielnie w ogóle. Już teraz jest stale dokarmiany, a jeśli uda się go ustabilizować na tyle, żeby wykonać zabieg ekstrakcji, to karma ratunkowa będzie już na stałe jego głównym menu. Melek zjada 500g karmy w ciągu miesiąca.