Leczymy Jacka, psa z Kramatorska!
Leczymy Jacka, psa z Kramatorska!
Nasi użytkownicy założyli 1 232 224 zrzutki i zebrali 1 366 436 740 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności1
-
Pobranie krwi zrobione, nawet za bardzo się nie gniewał
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
Podczas ostatniego roku mojej pracy jako korespondentki wojennej wielokrotnie zmierzyłam się z bólem, który ta wojna powoduje.
Z jakiegoś jednak powodu spotkanie w Kramatorsku porzuconego czworonogiego Burka, lub Jacka jak go miejscowy nazywają, uderzyło mnie najbardziej. Napisałam wtedy:
„Może jak by mógł i chciał, opowiedziałby mi, że kiedyś był szczeniakiem, biegał i hasał z innymi psami, myślał, że tak będzie zawsze. Wojna zabrała mu człowieka, marzenia, beztroskie spanie na kanapie. Teraz śpi na gołej ziemi. I czeka. Czeka, bo się poddał i to, co jest tu i teraz, go nie interesuje. Patrząc na niego wiem, że on widzi uchylające się drzwi tęczowego mostu, może czuje zapach zielonej trawy, słyszy jak potok płynie… I szczekanie tych co na niego czekają. Ale zanim dotrze na łąkę, musi jeszcze poczekać”.
Po powrocie do Polski każdego dnia, przez osiem tygodni, myślałam co się z nim dzieje, jak sobie radzi…. Tydzień temu wróciłam do Dombasu, do Kramatorska… tylko w celu odnalezienia tej mordki całej w bliznach. Po wielu godzinach chodzenia i pomocy połowy miasta udało się! Dowiedziałam się też jaka jest jego historia: pojawił się w okolicy tuż po ataku na stacje kolejową, oszołomiony i lekko głuchy. Nie wiadomo, czy został porzucony, czy też zagubiony podczas ucieczki jego rodziny… czy też jedna z ofiar była jego opiekunem. Został na stacji i trzymał się zawsze blisko, jakby czekał, aż ktoś po niego wróci.
Obecnie, oficjalnie już Jack, jest w Kijowie, gdzie go zawiozłam, żeby został podany leczeniu w ZooPatrol (https://www.tal-com.com/en/business/non-profit/zoopatrol-ukraine) - cudownej organizacji stworzonej na początku 2023, która ma na celu ratowanie porzuconych podczas tej wojny zwierząt. Okazuje się to wcale nie jest stary pies, ma 4-5 lat.
Lista badań jest niekończona. Wydaje się, że miał jakieś uszkodzenie kręgosłupa, bo chodzi trochę sztywno. Musi przejść kastracje, badania krwi i moczu, usg (serca, jamy brzusznej, nerek), prześwietlenia łap i kręgosłupa. Odrobaczenie. Przejdzie też operacje jamy ustnej, żeby poprawić oraz uratować zęby, ponieważ przednie są absolutnie pokryte kamieniem i zdarte, co uniemożliwia mu normalnie jedzenie. Pełny przegląd psa!
Pierwsze co zrobiliśmy po sprowadzeniu go do Kijowa, to była solidna kąpiel i przyznam się, że takiego brudnego psiaka nigdy nie widziałam.
W Kijowie ma w ZooPatrolu cudowną opiekunkę Katię, która każdego dnia wysyła do mnie informacje o postępach w leczeniu i co z nim się dzieje. Wyrabiamy mu dokumenty, żebym mogła 16 października jechać po niego, aby w końcu po tej swojej tułaczce miał nowy dom, gdzie będzie kochany i w którym już nigdy nie będzie strachu, odgłosu syren, alarmów i atakujących po nocach dronów.
Potrzebujemy zapłacić za jego leczenie, dużo tańsze niż w Polsce, ale są to koszy które trzeba ponieść.
Pies szuka w Polsce nowego domu.
Dodaję dla Państwa oficjalny dokument z leczniczy wraz z kosztem leczenia, które w polskiej walucie to około 3000 złotych. Dodaję do tego transport i wprawkę: porządne legowisko, obroża oraz smycz. W Polsce szukamy najlepszego domu pod słońcem, aż do tego momentu pozostanie pod opieką całej mojej rodziny.
Wierzę, że z Waszą pomocą, ten cudny pies znajdzie miłość, którą się z pewnością oddźwięczy. Chyba nigdy nie widziałam tak walecznego serca jakie on ma. Proszę pomóżcie zbudować dla niego nowy dom!
W imieniu Jacka, któremu razem dajemy nowe życie, bardzo dziękuję!
Hania Woysław
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Thanks for helping this beautiful creatures!
Pozdrowienia od Trufli i Bezy! Trzymaj się, piesku!