Na leczenie komórkami macierzystymi
Na leczenie komórkami macierzystymi
Nasi użytkownicy założyli 1 159 264 zrzutki i zebrali 1 203 927 365 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Dawid ma dziewięć lat. Jest zawsze uśmiechniętym, pogodnym i
wesołym chłopcem. Szybko nawiązuje kontakt z innymi dziećmi. Cierpi na dziecięce porażenie mózgowe, które utrudnia naszemu synkowi normalne życie.
Wieść o chorobie była dla nas szokiem. Dawid nie urodził się chory, choroba nie była wrodzona. Kilka miesięcy po narodzinach lekarze powiedzieli nam, że syn nie będzie w stanie normalnie funkcjonować. Nie będzie widział ani słyszał. Kazano nam przygotować się na najgorsze. Całe szczęście, że ta okrutna diagnoza się nie spełniła. W miarę jak Dawidek liczył kolejne miesiące, a potem lata robiliśmy wszystko co w naszej mocy. Codziennością stały się rehabilitacje, zajęcia z psychologiem, wizyty u neurologa i innych specjalistów. Wpychaliśmy się gdzie się tylko dało, chwytaliśmy się wszystkiego, co mogło pomóc. Najgorsze w tym wszystkim jednak jest to, że przez cztery lata leczyliśmy zdiagnozowane napięcie mięśniowe. Leczyliśmy więc inną chorobę niż ta, na którą cierpi nasze dziecko.
Dzięki naszej pracy Dawidek teraz chodzi. Co prawda nieco niezgrabnie, jednak mamy nadzieję, że uda się to dopracować. Dużo pracy za nami, jednak równie dużo przed. Na doskonalenie czekają także jego umiejętności manualne i przede wszystkim mowa.
Leczenie komórkami macierzystymi to nasza ogromna nadzieja. Jest eksperymentalna – to prawda. Jednak daje 98% gwarancji wyleczenia. Właśnie ten fakt sprawia, że czujemy iż musimy spróbować. Niestety, terapia wiąże się z naprawdę dużymi kosztami. Na pierwsze podanie komórek trzeba było przeznaczyć 12 tysięcy złotych. Na kolejne – każdorazowo 10 tys. zł. Dawid jest już po czterech dawkach. Uzbieranie tej sumy bylo dosyć trudne, ponieważ mamy dużą rodzinę. Dawid ma jeszcze dwie starsze siostry i dwóch młodszych braci. Zwracamy się do Państwa z prośbą o pomoc, aby uzbierać na wyłącznie jedną, ostatnią już dawkę.
Naszym największym marzeniem jest to, aby nasz syn miał lepszy start w życiu. Żeby nikt nigdy nie wytykał go palcami i mógł żyć jak każdy inny człowiek. W tym momencie nawet najmniejszy postęp i nowa umiejętność jest dla nas prawdziwą iskierką nadziei. Nadziei na to, że po leczeniu może być jeszcze lepiej.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Biała Podlaska trzyma kciuki. Zdrówka !!!
Jezu Ty się tym zajmij.