id: u23382

URATUJMY LUNKĘ - mamy mało czasu :(

URATUJMY LUNKĘ - mamy mało czasu :(

Nasi użytkownicy założyli 1 261 090 zrzutek i zebrali 1 447 213 022 zł

A ty na co dziś zbierasz?
Załóż zrzutkę

Aktualności2

  • Dziękuję wszystkim za pomoc.


    Niestety ze względów dobra Lunki, musiałam się z nią dzisiaj pożegnać. Pobiegła za Tęczowy Most.


    Patrycja

    zZckPCRGER2n4Cp5.jpg

    0Komentarzy
     
    2500 znaków

    Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!

    Czytaj więcej
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.

Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.

Opis zrzutki

Hej!

Z tej strony Patrycja, nigdy wcześniej nie sądziłam, że będę w sytuacji, w której aktualnie się znajdujemy razem z Luną. Życie jednak zaskakuje.


Luna jest przede wszystkim moją przyjaciółką odkąd skończyłam 11 lat, dziś jestem już dorosła kobietą, więc mamy za sobą wiele wspólnych chwil. Jak więc mam porzucić wszelkie próby diagnozowania i leczenia jej? Nie wiem jak mam opisać słowami to co czuję w tej chwili, kiedy usłyszałam od lekarzy wyrok - MIESIĄC ŻYCIA.


Ale od początku…


W listopadzie 2024 roku zauważyłam u mojej kotki jedną większą źrenice, która nie reagowała na światło. Wykonałyśmy badania krwi, które wskazywały na problemy z wątrobą, dodatkowo poszłyśmy do okulisty i wykonałyśmy usg jamy brzusznej. Okulistka powiedziała nam, że w zmienionym oku mamy ognisko zapalne , zlecono badania ciśnienia krwi - wynik w normie. W związku z nietypowymi objawami oraz nie do końca dokładnym obrazem USG brzucha, zostałyśmy skierowane na dalsze badania.


W grudniu 2024 udało nam się wykonać ponownie USG w innej klinice, mamy dwa guzy - na nerce oraz na wątrobie. Guzy nie urosły od listopada do grudnia, „do obserwacji”. Kontrola za 8 tygodni.


Mamy luty 2025, razem z Luną jedziemy na USG, z myślą, że będzie to „rutynowa wizyta”.

-W mojej głowie nie było miejsca na przypuszczenia dotyczące tego, co realnie usłyszałam. W końcu guz nie urósł przez listopad i grudzień, więc musi być dobrze…

Pani doktor bada kotkę i mówi, że guz na nerce powiększył się dwukrotnie. 

Mamy mało czasu, podejrzewają chłoniaka, który ze względu na objawy okulistyczne może rozwijać się w OUN (ośrodkowy układ nerwowy). Niezwłocznie udałyśmy się do najbliższej przychodni weterynaryjnej aby dać kotce sterydy jako leczenie paliatywne, w tamtym momencie to była jedyna rzecz jaka przychodziła mi do głowy, w końcu chłoniak to w mojej głowie był wyrok śmierci.


W lutym również oczka zostały zdiagnozowane, zapalenie błony naczyniowej w obu oczkach. 😓


„Rokowania to miesiąc życia” - usłyszałyśmy 13.02.2025r. Od tego dnia rozpoczęłam walkę z czasem, walkę o życie mojego kota. 


Od tego czasu odwiedziłyśmy wielu lekarzy onkologów i okulistów. Wykonałyśmy wiele badań, w tym echo serca, prześwietlenie płuc, trzykrotne USG klatki piersiowej oraz kilkukrotne USG jamy brzusznej. 

Szukając szczegółowej diagnozy wykluczyłyśmy toksoplazmozę i FIP oraz wielokrotnie powtarzałyśmy badania krwi, ponieważ stan kici jest bardzo dynamiczny oraz przygotowywałyśmy się do biopsji nerki. 



Dnia 10.03.2025 dzięki Waszej dobroci udało nam się wykonać biopsję, z przekazanych mi telefonicznie informacji z kliniki wynika, iż wynik nie jest jednoznaczny w związku z czym konieczne jest wykonanie badania PAR.


Jeśli chodzi o aktualny stan zdrowia kotka, niestety mamy wrzód na oku i kicia na dzień dzisiejszy moim zdaniem nie widzi już nic :( Chorobą postępuje w zawrotnym tempie… mówię tutaj o sytuacji gdzie kot widział jeszcze tydzień temu.


Jest to nasza druga zbiórka, która w zasadzie jest kontynuacją pierwszej.  


Bez Waszej pomocy, większość wizyt nigdy by się nie odbyła, koszty diagnostyki są ogromne i mimo moich szczerych chęci jestem zmuszona utrzymać białą flagę :( Nie chce usypiać mojej kotki jeśli jest cień szansy na leczenie.


🐈‍⬛ Poniżej spis wydatków, które podejrzewam, że mogą mieć miejsce i właśnie na te czynności zbieram środki.


  • Badanie PAR
  • Dalsze leczenie w zależności od zaleceń onkologa po pełnych wynikach biopsji 
  • Kroplówki/usg/ zastrzyki i inne badania zlecone w nagłych wypadkach (jeśli zaistnieje taka konieczność)
  • Leki/suplementy według wskazań lekarzy (na dzień dzisiejszy są to: sterydy, leki przeciwbólowe/zastrzyki, leki na apetyt, zastrzyki z wit B12 raz w tygodniu)
  • Jeśli zajdzie potrzeba to zabiegi według zaleceń specjalistów (na dzień dzisiejszy podejrzewamy ewentualne zabiegi okulistyczne bądź związane z guzami)
  • Konsultacje okulistyczne/internistyczne/onkologiczne etc.


Lunka jest nadal w trakcie szerokie diagnostyki, ciężko dokładnie określić co jeszcze będzie potrzebne ponieważ te potrzeby zmieniają się bardzo dynamicznie tak samo jak jej stan ogólny.



Powiem w prost BEZ WAS nie będę w stanie jej diagnozować dalej. 

Po prostu nie jestem w stanie, serce mi się kraja.


Nie wiem co mam więcej napisać, będę wdzięczna za każdą pomoc - symboliczną wpłatę, również UDOSTĘPNIANIE zbiórki ma OGROMNĄ MOC. Proszę uratujmy mojego kotka.


Poniżej załączam część dokumentów oraz potwierdzenia zapłaty, oczywiście to nie jest wszystko: 

oqIADcV8A7M1jdBV.jpg9qO5zeM75MnxVy6n.jpgk5zzLFr3IsEaVGFk.jpgazRN1HmEUpHsJMhs.jpg1TWimeolo9xzImAj.jpgYBpAlYBbDCyioBWW.jpgT66d2z7CrVDoGJGh.jpgsML2EyIJ8LhrWADp.jpgWQIyBt8XHgzq32Ns.jpg5EojIt2ES5XaksJM.jpgEADItFLmAJpS5ZFT.jpgqs4qiWGaxRFjMYG2.jpg

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Lokalizacja

Download apps
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!

Skarbonki

Jeszcze nikt nie założył skarbonki na tej zrzutce. Twoja może być pierwsza!

Komentarze

 
2500 znaków
Zrzutka - Brak zdjęć

Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!