Od 4 lat moją pasją stało się domowe serowarstwo. Na początku sery powstawały w domowej kuchni, ale nie było to najlepsze miejsce, dlatego wielki wydarzeniem było dla mnie zaadoptowania piwnicznego pomieszczenia i urządzenie tam namiastki prawdziwej serowarni. Przez kolejne 3 lata był to mój azyl, gdzie powstawały przeróżne pyszności, które cieszyły podniebienia rodziny, przyjaciół i znajomych. Niestety wszystko zostało przerwane w nocy 4 czerwca, gdy przez gwałtowne opady wylał okoliczny potok, podtapiając cała okolice w tym także nasz ogród i piwnice. Niestety woda zalała też moją serowarnie, niszcząc znajdujące się tam meble i urządzenia. Wszystko nadaje się do wyrzucenia tak samo jak pozostałe rzeczy zgromadzone w piwnicy a samą piwnicę trzeba wysprzątać i osuszyć. Marzy mi się, aby odbudować mój serowy zakątek wyposażając go w dedykowane do tego meble i sprzęty. Niestety w budżecie domowym brak środków na taki wydatek i dlatego po namowach syna postanowiłem zorganizować tę zrzutkę a przez nią poprosić Was o wsparcie. Mam nadzieję, że zgodzicie się ze mną, że marzenia są ważne i cudownie jest je realizować a co za tym idzie pomożecie mi zrealizować moje własne - odbudowę mojej domowej serowarni. Dziękuje za każdą złotówkę i każde słowo wsparcia. Bardzo wiele to dla mnie znaczy i obiecuje, że jeśli się to wszystko uda, to spróbuje uczynić ten świat jeśli nie lepszym to na pewno ... smaczniejszym. Z serowym pozdrowieniem - Ser Tomasz