Gabi i Cezar to krakowskie Anioły Pani Marii dla któtych jej podopieczni to sens życie

Ich historie były koszmarne . Gabi przez 10 lat rodziła piękne szczeniaczki , a kiedy już zdrowie nie pozwalało , wyrzucona jak śmieć . Do obecnego domku trafiła brudna zagłodzona i po wypadku komunikacyjnym .

Cezar miał trzech właścicieli i nigdzie nie był kochany . Kiedy zmarł ostatni właściciel pies dwie doby spędził z trupem w zamkniętym mieszkaniu . Operacja onkologiczna oczka przebiegła pomyślnie .

Pani Maria to kochająca pełna empatii osoba , która dzieli się z nimi ostatnim kąskiem . Niestety Aniołki są chore i potrzebują stałej opieki . Leki , badania , iniekcje dostawowe to koszt przekraczający możliwości pani Marii .

Sytuacja pandemiczna w kraju pozbawiła Panią Marię dodatkowej pracy . Niestety z emerytury nie stać ją na leczenie .

Proszę pomóżmy Gabi i Cezarkowi . Pomóżmy Pani Marii . Sama miłość i czułość nie pomoże w bólu tym kochanym stworzeniom . Nadzieją na życie bez bólu jest . Kuracja Librellą , ale jest bardzo kosztowna

Każdy z nas może potrzebować wsparcia