Młode małżeństwo z Wyszkowa.

Oboje są ludźmi mocno doświadczonymi przez życie. Razem stworzyli rodzinę jakiej zawsze im brakowało. Po długim oczekiwaniu doczekali się swoich dwóch pociech. W życiu na chwilę pojawiła się rutyna dnia codziennego....ale nie na długo. Mama od dłuższego czasu miała problemy ze zdrowiem: słabe wyniki badań, zasłabnięcia. Któregoś dnia świat na chwilę się im zatrzymał i pojawiła się diagnoza - białaczka. Konieczne leczenie okazało się nierefundowane i dla rodziny utrzymującej się z jednej wypłaty bardzo dużym obciążeniem finansowym. Z powodu koniecznych wydatków na chemie i leki pojawiło się zadłużenie za mieszkanie. Na chwilę obecną zagrożeni są eksmisją i nikt nie zwraca uwagi na to, że jest dwoje małych dzieci i tak ciężka choroba.

Pewne jest, że bez wsparcia nie dadzą rady sami wyjść na prostą. Nie można przerwać leczenia, a jednocześnie trzeba opłacać rachunki i utrzymać dzieci.

Oboje, mimo iż bardzo doświadczeni przez sytuację są ludźmi bardzo ciepłymi i życzliwymi ale życiowe doświadczenia blokują ich odwagę wyjścia do świata z prośbą o pomoc....

Dlatego ta zbiórka. Nie potrzeba dużo by zapewnić im spokojny sen w domu oraz dać szansę i nadzieję na wyzdrowienie.