Gabrysia urodziła się na przełomie 24/25 tygodnia ciąży jako skrajny wcześniak. Ważyła tyle co torebka cukru pudru i otrzymała 1/10 punktów w skali Apgar. To, że żyje to pierwszy cud jakiego doświadczyliśmy. Niestety jej życiowy falstart niesie ze sobą wiele konsekwencji: Gabrysia jest niewidoma, ma padaczkę, nadciśnienie wrotne, umiarkowany stopień niepełnosprawności intelektualnej, nadwrażliwość sensoryczną, zaburzenia ruchowe i hormonalne. Co to w praktyce oznacza? Gabrysia musi codziennie walczyć o jak największą samodzielność. Na chwilę obecną wymaga wsparcia w każdej dziedzinie zycia: ubieranie, higiena, jedzenie, zabawa, nauka, poruszanie się. Stąd tak ważne jest dla niej, by uczestniczyła w turnusach Aktywnej Rehabilitacji. Są to olbrzymie koszta biorąc pod uwagę, że Gabrysia na codzień również wymaga terapii, rehabilitacji I leczenia. To co dla zdrowego dziecka będzie zabawa dla Gabrysi jest ciężka praca i ogromnym wyzwaniem dotyczącym pokonywania własnych leków i barier. Dlatego prosimy o wsparcie, każda złotówka ma znaczenie, za każdą wpłatę jesteśmy niezmiernie wdzięczni.