POMÓŻCIE URATOWAĆ MOJĄ PSIĄ

PRZYJACIÓŁKĘ MEGI

Drodzy znajomi i nieznajomi, zwracam się do Was z ogromną prośbą o pomoc w walce o zdrowie mojego psa MEGI. Megi nie jest tylko psem, ale też najbliższą mi istotą tej ziemi i moją najbliższą przyjaciółką, towarzyszką życia.

Mieszkam sama w małym domku i utrzymuje mój świat z niewielkiej emerytury. Nie jest mi łatwo w codziennym życiu i niespodziewana choroba Megi stała się dla mnie tragedią. Podczas codziennego spaceru w pogoni za kotem uległa kontuzji.

Myślałam, że to nic, jednak weterynarz nie pozostawił mi złudzeń.

Zerwane ścięgna w tylnej łapie i konieczna operacja i wizyty to koszt ponad 6000 zł. Inaczej moja kochana Megi obciąży drugą nogę a to w konsekwencji doprowadzi do uszkodzenia kręgosłupa. Jest mi bardzo ciężko i smutno, że nie jestem w stanie samodzielnie podołać

wydatkom związanym z leczeniem Megi.

Zwracam się do ludzi o dobrych sercach, naszych Aniołów i bardzo proszę POMÓŻCIE nam. Będziemy wdzięczne za każda złotówkę, która przybliży możliwość operacji.