Sajgon jest psem ratowniczym. Na co dzień dzielnie służy w Krapkowickiej Grupie Poszukiwawczo-Ratowniczej, uczestnicząc w akcjach poszukiwawczych na terenie województwa opolskiego a w razie konieczności także poza nim.

Razem z przewodnikiem – Arkadiuszem Jazłowieckim - przeszedł długą drogę szkolenia i co rok uzyskuje certyfikację specjalności terenowej Państwowej Straży Pożarnej. Jest drugim w kolejności psem w województwie, który zdobył te uprawnienia. Na prośbę Policji ,Straży Pożarnej, a także członków rodziny o każdej porze dnia i nocy, wyrusza na akcje poszukiwawcze ratować ludzi którzy znajdują się w potrzebie. Sajgon bardzo lubi swoją pracę, traktuje ją jak zabawę. Oprócz poszukiwań wielu ludzi poznało Sajgona podczas wizyt w szkołach, przedszkolach i na piknikach edukacyjnych, gdzie wraz z Arkiem zawsze chętnie dzielili się wiedzą o psach, bezpieczeństwie oraz wykorzystywaniu ich w ratownictwie oraz służbie człowiekowi. Teraz sam potrzebuje pomocy. Niestety, w ostatnich dniach odnowiła się kontuzja, którą wcześniej udało się wyleczyć nie korzystając ze wsparcia finansowego innych ludzi. Tym razem nie damy rady.Utrzymanie i leczenie psów ratowniczych leży tylko w gestii ich przewodnika. Jeśli prywatne pieniądze opiekuna kończą się, zmuszeni jesteśmy prosić o pomoc ludzi dobrej woli. Obecnie Sajgon czeka na operację, której koszt przerasta możliwości przewodnika.Nasz czworonożny ratownik ma uszkodzony staw kolanowy i wymaga operacji, która planowana jest w terminie 03.12.2019r Operacja odbędzie się w klinice ABvet veterinary klinika- MVDr. Martin Smith w Czechach. Dziś po badaniach, lekarz zdecydował o wszczepieniu implantu metodą TTA. Koszt samej operacji to 24000 koron czeskich tj. 4000 PLN. Nie mamy wiele czasu prosimy pomóżcie! Sajgon ma szanse wrócić do sprawności i do pracy ale jego zdrowie jest najcenniejsze. O tym co dalej będzie zdecyduje operacja i rekonwalescencja. Prosimy wszystkich ludzi, którym nie jest obojętny los Sajgona o wsparcie. Za każdą wpłatę będziemy bardzo wdzięczni.