Adam Bloch ma 26 lat. Od urodzenia dzielnie i z uśmiechem zmaga się z przeciwnościami losu. Mieszka z najbliższą rodziną w niewielkiej miejscowości w okolicach Włodawy. Ma zdiagnozowaną niepełnosprawność intelektualną w stopniu znacznym, Zespół Downa i oligofazję (porozumiewa się jedynie pojedynczymi, kilkunastoma słowami). Z tego powodu uczęszczał do Specjalnego Ośrodka Szkolno – Wychowawczego we Włodawie, a od trzech lat do Powiatowego Ośrodka Wsparcia „Przystań” we Włodawie.

Adam jest duszą towarzystwa: serdeczny, otwarty, zawsze uśmiechnięty i pogodny. Uwielbia taniec (ma niesłychane poczucie rytmu), muzykę i towarzystwo innych.

W maju tego roku zachowanie Adama zmieniło się. Często był smutny i niespokojny. Pomimo trudności w porozumiewaniu się słownym z Adamem, zauważyć można było, że bardzo cierpi. Rozpoczęły się konsultacje medyczne. Początkowo zdiagnozowano zapalenie wyrostka robaczkowego i skierowano go do szpitala. Jednak pierwsza diagnoza okazała się mylna. Po wielu badaniach rozpoznanie, które otrzymał Adam, było dla jego najbliższych szokiem. Stwierdzono nowotwór złośliwy (jądro niezstąpione). Nasieniak (seminoma), typ klasyczny pT1 Nx Mx z przerzutami w węzłach chłonnych jamy brzusznej i miednicy.

Obecnie Adam jest w trakcie leczenia w Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej im. św. Jana z Dukli. Decyzją lekarzy ma zaplanowane 4 kolejne cykle chemioterapii karboplatyną w monoterapii. Aktualnie jest po dwóch pierwszych dawkach chemioterapii, oczekuje na kolejne.

Leczenie Adama jest bardzo uciążliwe. Nie wszystko jest dla niego zrozumiałe, niekiedy założenie wkłucie jest dużym problemem. Jednak jest to jedyna szansa by Adam pokonał chorobę i żył. Adam bardzo przeżywa obecną sytuację. Zmaga się z bólem, doświadcza procedur medycznych, których się boi i kolejny miesiąc nie ma kontaktu z kolegami, koleżankami i środowiskiem ośrodka.

Mama Adama robi wszystko co w jej mocy. Dodatkowe konsultacje medyczne i dojazdy na chemioterapię do Lublina są ogromnym obciążeniem finansowym dla rodziny. Dlatego liczy się każda złotówka.

Jako rodzina i przyjaciele bardzo prosimy ludzi dobrej woli o pomoc i wsparcie w walce o zdrowie Adama.

Dziękujemy, dobro zawsze wraca 😊