Misia - silna anemia prawie mi ją odebrała
Misia - silna anemia prawie mi ją odebrała
Nasi użytkownicy założyli 1 220 619 zrzutek i zebrali 1 333 099 293 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności1
-
22-03
Wydaje mi się, że Misia dziś czuje się troszkę gorzej, ma mniejszy apetyt. Martwimy się wszyscy o tę kruszynkę :(
Poniżej wczorajszy paragon z lecznicy i karta dzisiejszej wizyty.
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
W tym roku na działce zobaczyłam ją - małą, burą kocią kuleczkę. Moją Misię. Ona jeszcze nie wiedziała, nie miała świadomości, że nie będzie musiała być działkowym niczyim kotkiem. Będzie kochaną i rozpieszczaną koteczką.
W sierpniu 2022 roku w naszym domu i naszych sercach zamieszkała Misia. Chciałam do wszystkiego podejść odpowiedzialnie, dać jej dobry dom. Dowiedziałam się, jak najlepiej ją karmić, jakie badania wykonać.
Odwiedzałyśmy gabinet weterynaryjny - leczenie świerzbowca, odrobaczanie, odpchlenie. Za jakiś czas przeszła sterylizację.
Była zdrowa i szczęśliwa. Brykała, bawiła się, psociła jak to mały kociak. W naszym domu pojawiło się kocie szczęście i kawa z kłaczkiem.
Od jakiegoś czasu Misia zaczęła trochę grymasić z jedzeniem. Myślałam, że ją rozpuściłam i wybrzydza - dopiero teraz wiem, że to mogły być symptomy gorszego samopoczucia.
W końcu też poszłam z nią na zaległe szczepienie. Po zastrzyku Misia czuła się trochę gorzej. Była ospała i nie miała apetytu. Lekarz ją zbadał, ale nie stwierdził nieprawidłowości. Powiedział, że czasem po szczepieniu tak się dzieje.
Jednak mijały dni, a Misia czuła się coraz gorzej... Znów poszłyśmy do lecznicy, wykonano badania, okazało się, że Misia ma sine dziąsła.
W badaniach wyszła silna anemia i korpostaza. Wtedy jeszcze nie wiedziałam, że to oznacza, że życie mojej Misi jest zagrożone.
Udaliśmy się do innej lecznicy - wszystko działo się tak szybko - transfuzje, konsultacje, badania, badania i badania. Teraz codziennie jesteśmy w gabinecie. Wciąż jeszcze nie można powiedzieć, że jest dobrze. Wciąż jeszcze trzymamy rękę na pulsie, ale dobrze, że Misia czuje się lepiej, bawi się i je - ma duży apetyt! :)
Dzięki lekarzom i sprawnemu działaniu malutka Misia wciąż żyje i odzyskuje energię. Niestety to wszystko przerasta nasze możliwości finansowe. Jesteśmy zwykłymi ludźmi - ja na emeryturze, mąż nie zarabia kokosów. Czasy nie są łatwe.
Do tej zrzutki namówił mnie syn. Nie wiem, czy cokolwiek uda się zebrać, ale już teraz dziękuję za każdą złotówkę przekazaną na zdrowie mojej Misi.
Mam nadzieję, że uda nam się ją uratować i niedługo to będzie tylko zły sen.
Nie wiem, ile wyniesie jej leczenie, ale jeśli cokolwiek zostanie, to przekażę te pieniądze dla podopiecznych Fundacji JOKOT.
Wszystkie badania i paragony poniżej:
KARTY WIZYT I BADANIA:
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Życzymy Misi dużo zdrówka 😻🐾 kochamy Kicia cat🐱
♥
Zdrowia śliczna Misiu. Pozdrawia Pixie i Misty.
♥
Życzę zdrówka 💗
♥
Trzymaj się Misia!
♥
Dużo zdrówka dla Misi. Przekazujemy również pozdrowienia od naszego Nelsonka :-)
♥