Pomoc dla dwóch rodzin afgańskich w Polsce
Pomoc dla dwóch rodzin afgańskich w Polsce
Nasi użytkownicy założyli 1 226 538 zrzutek i zebrali 1 349 035 935 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Jesteśmy grupą przyjaciół i znajomych, która nie zgadza się na obecną sytuację na wschodniej granicy Polski. Ponieważ jednak mieszkamy na zachodzie kraju, swoje oburzenie przekuwamy na realną pomoc tam, gdzie jest potrzebna. Do tej pory udało nam się zorganizować zrzutkę na śpiwory (33 szt. pojechały do podlaskiego PCK) oraz poznać dwie rodziny, które przebywają w ośrodkach dla uchodźców. Poznać i zacząć wsparcie, które - już wiemy - nie jest jednorazowe. Czujemy się za nich odpowiedzialni i chcemy, by traktowali nas jak swoją rodzinę.
Skupiamy się na zbieraniu poszczególnych artykułów, ale wiemy, że nie wszyscy mogą w ten sposób dołączyć. Czasem też zdarzają się prośby o coś droższego, co wspólnymi siłami łatwiej kupić. Stąd ta zrzutka. Jeśli z jakiegoś względu wolisz dorzucić pieniądze do wspólnej sakiewki - właśnie po to jest zbiórka.
Poznajcie nasze rodziny
Rodzina Kazimi jest nieduża - cztery dorosłe osoby
Obecnie mieszkają w ośrodku w Bezwoli. Pomogliśmy im wysyłając przede wszystkim odzież, trochę jedzenia, a nawet... rower. O jedzeniu napiszę trochę poniżej.
Rodzina Sultani jest za co całkiem spora - trzy osoby dorosłe i ósemka dzieci (0-18 lat), łącznie 11 osób.
Mieszkają w ośrodku w Dębaku. Tutaj skupiliśmy się przede wszystkim na żywności. Część wysyłając z Wrocławia, część zamawiając u lokalnych rolników. To ważne - wspieramy nie tylko migrantów, ale także lokalną społeczność. W trakcie organizowania tych produktów pojawiła się jeszcze prośba o rowery, laptop i telefon - i wiecie co? Udało się wysłać i to :)
Teraz sobie wyobraźcie, że macie się wyżywić za 9 zł dziennie (!) w kraju, którego kuchnia jest bardzo, bardzo obca od tego, do czego przywykliście jeść. I tak codziennie, dzień po dniu.
Nasi przyjaciele wolą sami przygotowywać sobie posiłki, ale do tego potrzebują składników (i garnków). Zresztą, co tu dużo mówić, skoro ich codzienność to teraz ośrodki, potrzebują tam po prostu tego wszystkiego, co miewamy w domach. A państwo, jak się możecie domyślać, tego wszystkiego no nie zapewnia.
Wiemy już, że nasza pomoc będzie dłuższa. Co jakiś czas (raz na miesiąc-półtora), podpytujemy, co u nich słychać i jakie mają potrzeby. Robimy listy i pytamy na naszej facebookowej grupie Pomagacze i pomagaczki, kto może co kupić.
Dodane 23.01.2022
Życie afgańskich rodzin w Polsce
Rodzina Kazimi ma już dokumenty, które pozwalają im zacząć nowe życie w Polsce. Żeby mogło się to stać muszą nauczyć się naszego języka, zacząć pracę, wynająć mieszkanie. Zaczynamy od pracy. Dzięki wsparciu marki KOKOworld każdy może włączyć się w pomoc i rozwinięcie spółdzielni socjalnej zajmującej się szyciem unikalnej galanterii. Otworzy ją rodzina Kazimi, ponieważ Suleiman (na zdj. pierwszy z prawej) w Afganistanie przez 6 lat szył torebki - dziś te umiejętności zszyją ich losy z Polską. Potrzebujemy maszyny do szycia, drobnego sprzętu by stworzyć stanowisko pracy i materiałów do szycia i prowadzenia małej działalności - to najprawdopodobniej uda się uzyskać ze współpracy z marką KOKOworld. Ale także mieszkania, w którym cała czwórka zamieszka po wyprowadzce z ośrodka. Jeśli uda nam się zebrać kwotę potrzebną na wynajęcie mieszkania (myślimy o Wrocławiu, skąd większość z nas pochodzi) choćby przez kilka miesięcy rodzina będzie mogła na 100% zająć się szyciem, rozwojem spółdzielni, nauką języka. Wierzymy, że firma, którą założą stanie się bezpieczną przystanią dla kolejnych uchodźczych rodzin, bo oprócz rozwoju własnej marki galanteryjnej, ma to być miejsce nauki zawodu dla innych migrantów. Pomóżmy im stanąć na nogi!
Edycja: 20.12.2021
1) Ze zrzutki wypłaciliśmy 60 zł na pokrycie wysyłki 6 paczek (po 3 dla każdej rodziny) z żywnością, którą kupili Pomagacze i Pomagaczki z naszej grupy facebookowej.
2) Zrzutka została przedłużona o 1 miesiąc - będziemy ją promować, by także po okresie świąteczno-noworocznym można było dołączyć do wsparcia obu rodzin.
3) 21 stycznia przedłużyliśmy zrzutkę o kolejny miesiąc, czekamy bowiem na konto założone przez organizację pozarządową. Konto, z którego będzie możliwość bezpośredniej pomocy Rodzinom.
4) 15.02 zapłaciliśmy za gorset ortopedyczny dla Rubaby z rodziny Sultani, która jest obecnie leczona na gruźlicę kości.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!