M. jest samodzielną mamą nie z własnego wyboru w każdym aspekcie życia jej dzieci. Jej samochód po wielu naprawach już nie nadaje się do użytku. Zbieramy pieniądze na nowe auto

Poznałam M., jej męża i 4 dzieci w żłobku, moja córka i jej młodszy syn chodzili do jednej grupy. W ciągu dwóch lat żłobka nasze rodziny się bardzo zbliżyły do siebie - urodzinki dzieci, wspólne ogniska, pikniki...

Gdy M. urodziła czwarte dziecko staraliśmy się jej pomagać, zrobić zakupy czy przywozić gotowe obiady i ciasto.

Byłam w wielkim szoku kiedy dowiedziałem się, że mąż M. zostawił ją z czwórką dzieci tuż przed Świętami Bożego Narodzenia.

To był dla nich niesamowicie trudny czas...

Jednak M. jakoś sobie radziła, zawsze mogła liczyć na pomoc przyjaciół i znajomych. Była na urlopie macierzyńskim, później wychowawczym, ale opieka nad czwórką dzieci, mieszkanie - wszystko kosztuje. Dodatkowe trudności pojawiły się kiedy zaczął psuć się samochód, ciągle u mechanika... Jak tu zawieźć dzieci do szkoły, żłobka? Czasem ktoś zawiózł, czasem ktoś pożyczył auto... A naprawy kosztowały coraz więcej i coraz mniej dawały. M. podjęła pracę dorywczą, jednak to za mało aby kupić nowe auto. Obecnie samochód nie nadaje się do użytku...

Co przedstawia?

Z całego serca proszę o wpłaty. Może ten gest przywróci dzieciom wiarę w innych ludzi, mimo wielkiego zawodu jaki przeżyły.