łagam o pomoc , wsparcie i udostępnianie mojej zrzutki .

prosze o pomoc fundacje i organizacje i ludzi o wielkim sercu .

Wcześniej córka walczyła o mnie ,teraz ja ostatkami sił zawalczę o nich .

Mam na imię Zosia ,jestem przed 80 walczę z nowotworem złośliwym i wieloma chorobami które niestety w linii żeńskiej przekazałam córce i wnuczkom .

Kilka lat temu zmarł mój mąż ,później córka zmarła na nowotwór,covid nie dał jej szans . Została mi jedyna córka ,która dniami i nocami była przy mnie na każde zawołanie . Była gdy nie miałam świadomości ,gdy prawie odeszłam i gdy trzeba było mnie przewijać . Była zawsze i q tych dobrych dniach . Cudowna osoba o wielkim sercu,pomagala wielu ludziom .

Pracowała ,a mimo tego musiała zająć się swoimi dziećmi i mną . Niestety uległa wypadkowi i wszystko się posypało . Ma najniższa rentę czasowa ,która ZUS jej przedłuża że względu na stan zdrowia . Ma ok 1200 zł renty ,która zabiera jej komornik i na rękę dostaje 980 zł . Córka cierpi na bezdech senny i oddycha w nocy za pomocą aparatury Cepap ,bo inaczej umarła by we śnie . Ma niestety wiele chorób ,problemy z pamięcią przez niedotlenienie uszkodzony kręgosłup i ręce od dźwigania i ciężkiego życia . Cierpi na depresję,bo wszystko ja zawaliło .walczyła o zasiłek opiekuńczy na mnie . Firma która zapewniała ja że bez względu na fakt ile to będzie trwało ,pieniądze będą wyrównane za okres prawie teraz już 2 lat . Córka złożyła taka deklaracje w zgn ,że po otrzymaniu pieniążków spłaci dług . Została podpisana ugoda na ok 8 tys plus odsetki . Czas do końca lutego tego roku . W międzyczasie okazało się że mimo że wygrała z sko nie dostała wyrównania ,na nawet żadnej wypłaty ,a firma powiedziała ,że wyrównania nie będzie . Córka się załamała,bierze leki na depresję bo sobie już nie radzi . Tułała się wiele lat nim dostał mieszkanie komunalne ,a teraz się boi że je straci i znów wylądują z dziećmi na ulicy ,bo na wynajem nie będzie ich stać .

Ojciec dzieci znalazł sobie inne jak moja córka cierpiała z powodu chorób . Przechodziła kolejne operację w samotności i cierpieniu .

Teraz diagnozowane są jej nieletnie dzieci ,w kierunku cukrzycy i niedoczynności tarczycy . Jedna z wnuczek ma problemy kardiologiczno -neurologiczne .Obie korzystają z pomocy psychologów ,a jedna z depresją z pomocy psychiatry . Cała ta sytuacja ma też wpływ na dzieci .

Póki mam jeszcze siłę będę walczyła teraz ja o nie ,bo sama nie da sobie rady .

Nie wiem dlaczego tak jest w życiu ,że tak ciężko nas doświadcza . Mężczyzna który zostawia chora kobietę z dziećmi w tak ciężkiej sytuacji ,nie jest wart nosić miana ojca .

Wierzę w to ,że Państwo pomożecie jej wyprostować opłatę mieszkania ,żeby stanęła na nogi i miała bezpieczny dach nad głową z dziećmi .

Wpłaty można dokonywać przez zrzutkę ,bądź moge podać bezpośrednio konto do zgn żeby tam wpłacać .

Dziękuję serdecznie

Zosia z dziewczynami

Wysłałam dokumenty potwierdzające wiarygodność . Czekamy na potwierdzenie

Zaktualizowano 01.06. 2023