Leczenie króliczka Tornado i usunięcie z żołądka kulki zagrażającej życiu
Leczenie króliczka Tornado i usunięcie z żołądka kulki zagrażającej życiu
Nasi użytkownicy założyli 1 226 121 zrzutek i zebrali 1 348 020 258 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności5
-
Mimo trudnosci (Torniczek mial tak kruche naczynka ze lekarze mieli klopoty z zakladaniem wenflonow bo co chwile pekaly mu naczynka i trzeba bylo probowac od nowa) udalo nam sie przeprowadzic 2 transfuzje. Pierwsza organizm Tornisia niestety odrzucil. Maluszek goraczkowal, hematokryt dalej spadal kolejne dni. Goraczka sie utrzymywala.
Po 2 dniach zrobilismy druga transfuzje ale najprawdopodobniej bylo juz za pozno. Temperatura maluszka spadla z 41 stopni do 36 a organizm juz wtedy zaczal sie poddawac ale wieczorem wyniki dawaly nikla nadzieje ze transfuzja jednak sie przyjmie. Po dlugim wyglaskaniu maluszka i zostawieniu go na ukochanym kocyku w inkubatorku pojechalismy do domu by zaczekac do rana z decyzja o uspieniu. By wiedziec czy to na pewno poprawa. Niestety po 4h od wyjscia z kliniki dostalismy telefon ze organizm Tornisia sie poddal. Maluszek postanowil odpoczac i wybral droge na druga strone.
Bardzo dzielnie walczyl do samego konca.
A nam zostaly po nim jedynie wypisy i ogromne rachunki do splacenia. Oraz smutek i straszna, niewyobrazalna tęsknota.
Żegnaj maluszku.
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
Jestem Tornado i właśnie jestem operowany. Pozazdroscilem mojej zonie Burzy kamieni w pecherzu i postanowilem wyhodowac sobie wlasny. Dla odmiany - w żołądku. Moj kamien ma 1cm, a ja waze zaledwie kilogram. Prawdopodobnie to zlepek wlosow i jakiegos sznurka, ktorego kawałki w bobkach mama znalazla w kuwecie. Rozne ciocie i wójkowie probowali mnie leczyc roznymi lekami ale bez efektu. Kamienia nie da sie rozpuscic ani rozbic. Bylem kilka razy w szpitalu w ciagu ostatniego miesiaca. Jestem w nim rowniez od 2 dni poniewaz kamien lubi otaczac sie moim jedzonkiem i zatyka mi brzuszek.
Moje leczenie kosztowalo od grudnia juz 3800zl a dzisiejsza operacja razem z pobytem w szpitalu pewnie wyniesie kolejne 2000zł . Dodatkowo dochodza badania Burzy, ktora musi miec regularnie sprawdzany pecherz oraz koszt naszych lekow, ktorych w tych kwotach mama nie ujela, bo czesto sa zamawiane w aptece lub przez internet.
Dlatego prosimy Was o wsparcie. Kazda pomoc jest dla nas bardzo wazna.
Będziemy wdzieczni każdemu za nawet najmniejszą wplatę.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Oferty/licytacje 1
Kupuj, Wspieraj.
Kupuj, Wspieraj. Czytaj więcej
Organizatora:
Cena końcowa