JESTEŚMY PO OPERACJI, ZOSTAŁA DO WPŁATY OSTATNIA RATA! DZIĘKUJEMY ❤️
Tymon to około półtoraroczny kociak o wyglądzie łaciatej krówki. Tymon to członek naszej pięcioosobowej rodziny, najlepszy przyjaciel. Zabrany został w wieku dwóch miesięcy ze stodoły na wsi, w której żyło kilkanaście kotów w bardzo złym stanie. Od początku leczyliśmy go na koci katar i zapalenie uszu, był bardzo zarobaczony zewnętrznie jak i wewnętrznie. Kiedy wyzdrowiał, nabrał sił i zaufał człowiekowi stał się najlepszym kocim dzieciakiem. Trzy dni temu po tym, jak wyszedł na podwórko wieczorem został znaleziony z kulejącą łapką. Zabraliśmy go szybko do weterynarza, który po wykonaniu RTG stwierdził złuszczenie nasady dalszej kości udowej prawej. Zostaliśmy postawieni przed wyborem: poważna operacja, amputacja albo uśpienie naszego przyjaciela. Koszty operacji razem z wizytami kontrolnymi, lekami i kosztami dojazdów do weterynarza, który podejmie się zabiegu twardej chirurgii będą nas wynosić najprawdopodobniej ponad 1000 zł (wszystko zależy od faktycznego stanu łapy i poważności operacji, co będzie można dokładniej określić przed samym zabiegiem). Koszty amputacji wyniosłyby nas podobnie jak w/w operacja, ale jest to ostatnie możliwe wyjście, którego chcemy uniknąć. W tym miejscu zaczyna się problem. Nie stać nas na operacje.Nie możemy pozwolić na odebranie życia tak młodego, cudownego stworzenia, tym bardziej jeśli jest inna opcja. Potrzebujemy pomocy na ratowanie członka naszej rodziny. Każda złotówka jest na wagę złota, a raczej na wagę życia naszego kota.Za każdą pomoc i udostępnienie dziękujemy w imieniu całej naszej rodziny oraz Tymona.