Edit.

Dzisiaj Leon spędził cały dzień w klinice w Grudziądzu. Został dokładnie przebadany i jak mówił lekarz to był zator, oznacza to, ze doszło do niedokrwienia i dlatego mały stracił czucie. Jego stan ma się poprawiać z tygodnia na tydzień ,ponieważ po tomografii z kontrastem okazało się ,ze tworzą się nowe naczynka. Niestety takie zatory nie podlegają leczeniu farmakologicznemu i operacyjnemu ,ponieważ lekarz nie ma na nie wpływu i mogą się ponownie pojawiać.Mogą być spowodowane ukruszeniem się dysku.Jedyną szansą są dla niego rehabilitacje. Maly oprócz tego dostaje domięśniowo Nivalin ,Hyalutidin doustnie oraz specjalistyczna karmę (najpierw go high energy liquid,dopiero później przejdzie na mokry i suchy pokarm) oraz controloc,ponieważ ilość leków go podrażniła i wszelki pokarm lub leki doustne wymiotował.

Zrzutka dotyczy Leona. Jest to 3 letni buldożek francuski ,który jeszcze 4.08.2021 rano chodził ,a wieczorem już nie czuł nóg. Po wstępnej diagnozie stwierdzono u niego dyskopatię, której leczenie jest kosztowne i niestety zakończy się skomplikowaną operacją kręgosłupa . Wstępnie dostał leki ,które uśmierzą mu ból ,ponieważ oprócz niedowładu tylnich kończyn Leoś strasznie cierpi i ma problemy z wypróżnieniem. Ból jest na tyle silny ,ze nie może usiedzieć w miejscu i cały się trzęsie. Będziemy wdzięczni za każdą pomoc ,a informacje odnośnie stanu Leosia będą aktualizowane tutaj na bieżąco.