Wyjście z długów i normalne życie
Wyjście z długów i normalne życie
Nasi użytkownicy założyli 1 231 478 zrzutek i zebrali 1 364 112 289 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Jestem matką wychowującą 2 córki w wieku szkoły podstawowej. Życie nie było lekkie od dziecka, rodzina alkoholowa, 4 rodzeństwa. Człowiek chciał się usamodzielnić i wpadł w długi, które po tylu latach są wyciągane przed sąd. Były mąż okazał się być damskim bokserem więc uciekłam z dziećmi, do domu rodzinnego wracać nie chciałam, z jasnych przyczyn więc został wynajem. Wiadomo, wszystko kosztuje a mimo codziennej pracy po 12h brakuje na podstawowe potrzeby.
Rozumiem, że ktoś myśli teraz że trzeba wypić piwo, które się naważyło. Racja. Ale mimo regularnych spłat komorniczych, dostałam nowe pismo w sprawie długu. Mam nadzieję że ostatnie. Gdy człowiek wpada w taki dołek, to myśli się nawet o najgorszym. Jednak są dzieci, które trzeba wychować. Błagam pomóżcie 😭😭😭
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!