id: uc7477

Leczenie Mai

Leczenie Mai

Aktualności3

  • Przesyłam kosztorys z leczenia Mai w ostatnim czasie 1YluYh0tPeXqOc5b.jpg

    0Komentarzy
     
    2500 znaków

    Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!

    Czytaj więcej
Ta zrzutka nie ma jeszcze aktualności.

Ta zrzutka nie ma jeszcze aktualności.

Opis zrzutki

Od zawsze marzylam o psie - o przyjacielu na dobre i na zle.. Na zawsze! Ale moi rodzice sie nie zgadzali...Tata mawial - albo pies albo on w domu. Jak pójdziesz na swoje to bedziesz robila co chcesz. I?? Udało się 😉 Kupiłam mieszkanie i od razu zabrałam się za poszukiwanie psa. Plan byl taki ze jade do schroniska i pies ktory pierwszy do mnie podejdzie bedzie mój❤ ale najpierw chcialam pooglądać i rozeznać się w Internecie jakie psy mają. I tak trafiłam na Majke, która odmieniła i trochę uratowała moje życie ;)

Pomyślałam...ładny psiak..ma coś w sobie..i te mądre, smutne oczy...Pojechałam do Nowin po nią i nie po nią...myślałam o niej, ale pojechałam z myślą - Pies sam mnie wybierze. Ale jak sie okazało obie sie wzajemnie wybralysmy, bo to ona podeszła do mnie pierwsza. I tak pojechalysmy do domu - wspolnego domu. 


Maje kocham nad życie, choć nie jest to pies bezproblemowy. Ale do sedna.. rozchorowała mi się do dziewczyna..opisując w skrócie…


Zaczęło się od tego że zdiagnozowali u niej Zapalenie trzustki.. potem pojawił się nam regres z zachowaniem i sprawdziliśmy tarczycę, co było strzałem w 10, bo okazało się że myszka ma niedoczynność tarczycy.. Nie minął rok od tego, a pojawił się guz na śledzionie - wycięli go razem z 3 fragmentami jelita bo brzuszek był bardzo niestabilny i uznali lekarze, że jak już i tak otwierają jej brzuszek to wezmą te fragmenty do badani histopatologicznego. Wyniki wykazały IBD. Wprowadzono Steryd i podjęto kolejną próbe ustabilizowania brzuszka. Było chwile spokoju, ale ciągle coś było nie tak.. w którymś roku zaczęła sikać pod siebie bezwiednie, więc zaczęłyśmy znowu kolejną diagnostykę .. Było zapalenie pęcherza jedno, drugie, trzecie - i chwila spokoju. Później znowu powtórka z rozrywki - wszyscy uznali, ze to przez steryd albo przez milion leków, które bierze albo po sterylce.. Później pojawiła się niewiadomego pochodzenia anemia.. i co najgorsze omdlenia z brakiem rozpoznawania chwilowego ludzi.. więc znowu poleciała lawina.. neurolog, badania … jeden weterynarz, drugi weterynarz … I diagnoza kolejna - Choroba Adissona i bradykardia :( Jak myślicie że to koniec jej historii to jesteście w błędzie … pomijając fakt że co chwile coś łapie (obecnie milion bakterii w prostnicy i jesteśmy na antybiotyku).. to zaczęła być bardzo bólowa jeśli chodzi o kręgosłup i zdiagnozowali jej na podstawie RTG zespół końskiego ogona co by wyjaśniało jej sikanie pod siebie.. w ostatnim czasie jej się to nasiliło - nie trzyma kalu szczególnie po wysiłku, a bez tabletek przeciwbólowych które bierze trzy razy dziennie to piszczy , dyszy plus są już momenty że gubi łapki na spacerze i nie jest w stanie w skoczyć na lożko..itd


Musimy przejść diagnostykę dokładną kręgosłupa (rezonans magnetyczny, dokładne Badanie ortopedy z rentgenem łapki bo prawdopodobnie jest szansa że poszły jej tam więzadła) oraz z racji tego że Maja złamała zęba to musimy go wyrwać.. co też niestety generuje kolejne koszty..


Leki jakie Maja obecnie bierze:

  • pregabalina
  • zoloft
  • trittico
  • gasprid
  • encortolon
  • amylactiv
  • ranigast
  • forti flora
  • forthyron
  • memantine acord
  • tralieve
  • co miesiąc librella
  • co tydzień zastrzyki z kwasu hialuronowego
  • okresowo dodatkowo w razie bólu większego pyralgina
  • cotygodniowa rehabilitacja
  • suplementy (aniflexi plus, hmb, omega 3 forte)
  • jedna jedyna karma wataha z obniżoną zawartością tłuszczów, która jej na brzuszek nie szkodzi


Jak kocham tego zwierza to.. koszty życia z nią, jej leków, rehabilitacji i ciągłych wizyt u weterynarza mnie przerosły.. myślałam, że dam radę, ale no poległam.. Dawalysmy z pomocą innych jakoś radę ale w ostatnim czasie te wydatki się mnożą i.. no jednym słowem jest ciężko.. niechętnie, ale założyłam zbiórkę na Majcie bo obiecałam temu chorowitemu dziadowi, że za dużo jej zawdzięczam żeby się poddać ..


Takze jak ktoś może nas delikatnie wspomóc to będziemy bardzo bardzo wdzięczne


Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Korzyści płynące ze wsparcia cyklicznego:
Organizator otrzymuje 100% Twoich środków - nie pobieramy prowizji
Zachowujesz pełną kontrolę - w każdej chwili możesz bez zobowiązań przerwać wsparcie
Organizator może w pełni skupić się na swojej twórczości/działalności
Otrzymujesz stały dostęp do postów oraz specjalne wyróżnienie
Nie musisz pamiętać o kolejnych wpłatach
To prostsze niż Ci się wydaje :)
Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Przyjmuj wpłaty gdziekolwiek jesteś.
Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Przyjmuj wpłaty gdziekolwiek jesteś.
Dowiedz się więcej

Jeszcze nikt nie założył skarbonki na tej zrzutce. Twoja może być pierwsza!

Wpłaty 30

Martyna Ślusarska
100 zł
TN
Twój nowy idol :)
1 zł
 
Dane ukryte
15 zł
AM
Alena
100 zł
DW
Diana Woch
300 zł
AW
Aneta Wielgosz
MA
Marcin
100 zł
OM
olka
5 zł
GW
Grażyna Weres
200 zł
DK
Dominika
50 zł
Zobacz więcej

Komentarze 1

 
2500 znaków