Cześć! Mam na imię Agnieszka - jestem trenerem personalnym, EMS oraz byłą piłkarką nożną.

Szczerze? Długo się zbierałam, zanim tutaj się pojawiłam.. dlaczego?

Uznawałam to za pewien wyraz.. słabości. Słabości, że nie jestem w stanie poradzić sobie z własnym zdrowiem na własną rękę.. ale nie jestem w stanie..

Od początku - co się stało?

Jestem po dwóch operacjach (2016 i 2021) rekonstrukcji więzadeł krzyżowych w prawym kolanie.

W ostatnim czasie zauważyłam, że nie prostuję do końca nogi, odczuwam mocne spięcie w obrębie rzepki oraz przy dłuższym chodzeniu/wcześniej po prostu bieganiu charakterystyczny ból w miejscu łąkotek (których jak się okazało po rezonansie, nie mam).

Po kilku wizytach u ortopedów- trafiłam na przychodnię w Poznaniu i dr Piontka.

Stwierdzono brak przebudowy więzadeł krzyżowych i szereg konsekwencji, co prowadzi do dwóch operacji, żeby to naprawić.

Szacowany czas powrotu do sprawności po każdej operacji, to 6-9 miesięcy.

Czas rehabilitacji jest bardzo długi, koszt operacji (każda 28 000) przewyższa moje możliwości, stąd występuję o prośbę.

Do tego stała kontrola i praca z fizjoterapeutą, podróże do Poznania na wizyty kontrolne ..

Pomóżcie mi z powrotem poczuć, jak się biega, skacze, chodzi cały dzień po górach.. bez bólu.

Jedyną aktywnością, którą mogę teraz wykonywać, jest jazda na rowerze (w umiarkowany sposób), oraz w pewnym stopniu prowadzenie treningów-przy czym wszystkiego, na co mam ochotę też nie pokażę..

Dziękuję, że poświęciłaś/poświęciłeś chwilę na przeczytanie o mojej sytuacji, będę ultra wdzięczna, za zawet najmniejszy gest.

Wiem, że razem możemy więcej!