Koledzy i koleżanki z BZP,

zapraszam do wsparcia zrzutki dla rodziny Pana Jerzego.

Jeszcze do niedawna pan Jerzy pracował na utrzymanie Rodziny i starał się pomagać żonie w opiece nad synami, którzy wymagają całodobowej opieki. Są w spectrum autyzmu. Sytuacja Rodziny znacznie się pogorszyła, gdy rok temu zdiagnozowano u mężczyzny bardzo poważną chorobę płuc, musiał zrezygnować z pracy, podjął się leczenia, ale lekarze nie dają szans na poprawę stanu zdrowia. Pan Jerzy obecnie sam potrzebuje opieki, wielokrotnie przebywa w szpitalu. Cała opieka spoczywa na mamie chłopców, jak tata lepiej się czuje to wozi chłopaków do ośrodka oddalonego o kilkadziesiąt kilometrów. Pomimo trudności Rodzina ma nadzieję na lepsze jutro, że pani Mariannie starczy sił, by zajmować się synami i zadbać o wszystko.

Codzienność Rodziny jest bardzo trudna, nigdy nie wiadomo co przyniesie kolejny dzień. Najtrudniejsze dla Rodziny jest zmaganie się z chorobą pana Jerzego. Nadziei brakuje, ale miłość dodaje siły oraz czas, jaki jeszcze mogą spędzić razem. Teraz jak nigdy doceniają każdą chwilę razem, bo nie wiadomo co przyniesie kolejna godzina. W wolnych chwilach wychodzą na spacery do pobliskiego lasu. Pani Marianna marzy, żeby mąż wyzdrowiał. Obecnie Rodzina duże koszty ponosi na leczenie pana Jerzego oraz zakup pampersów dla chłopców. Przychód rodziny to 8444 zł, po odliczeniu kosztów utrzymania 4349 zł, Rodzinie zostaje 1024 zł na jednego członka.

Zachęcam do wsparcia zbiórki!

Sylwia