Annapurna z Rakiem Płuc. Czy rak ma prawo odebrać marzenia?
Annapurna z Rakiem Płuc. Czy rak ma prawo odebrać marzenia?
Nasi użytkownicy założyli 1 223 456 zrzutek i zebrali 1 341 474 683 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Moja historia z rakiem rozpoczęła się w czerwcu 2024 roku od rezonansu kręgosłupa. Okazało się, że mam wodę w płucach, a kolejne zaś badania wykazały niedrobnokomórkowego raka płuc. Wyniki badań genetycznych umożliwiły zastosowanie terapii celowanej.
Od września biorę codziennie tabletkę. Kolejne miesiące pokażą, czy lekarstwo jest w moim przypadku skuteczne i jak reaguje mój organizm na ten lek. Jeżeli zadziała, to super, jak nie to immunoterapia lub chemia.
Fajnie, że na ten moment nie ma mowy o chemioterapii, ale ….. nie ma też mowy o wyleczeniu. Zostałam poinformowana, że lek tylko zalecza, hamuje rozwój, być może spowoduje jego zmniejszenie. Ale nie ma leku, który by wyleczył mnie z raka. Po pierwszych dwóch miesiącach terapii i kontroli poprzez badanie tomografii, rozważam zastosowanie alternatywnych metod wspomagających. Są one drogie i też nie dają gwarancji 100% wyzdrowienia. Znam jednak przypadki, gdzie były skuteczne i dlatego chcę spróbować.
Koszty wsparcia leczenia (suplementy, wizyty lekarskie, terapia alternatywna…) to ponad 80 tyś. na 6 miesięcy. Część z nich już poniosłam.
Jak odnaleźć się w obecnej rzeczywistości? Nagle świat się wali i strasznie się kurczy. Traci sens i cel. Marzenia? Co to jest?
Całe życie starałam się iść na całość. Po tych miesiącach przygnębienia i bez światła w tunelu (nadal jest „szaro", ale chyba już lepiej) postanowiłam zrealizować jedno ze swoich marzeń, które ciągle odkładałam: zobaczyć Annapurnę na własne oczy. Ma mi ono pomóc dążyć do lepszego zdrowia, motywować do dbania o kondycję fizyczną.
Chcę to zrealizować w 2025 roku. Nie wiem przecież, jak potoczy się leczenie. Z duszą na ramieniu czekam na wyniki tomografii: są przerzuty czy nie ma. Takie oficjalne potwierdzenie, że chcę pomimo raka płuc wejść jak najwyżej, mobilizuje mnie do codziennych treningów, walki o lepszy stan „techniczny” pomimo notorycznego zmęczenia, często też niedyspozycji i bólu.
Kwota 90 000 zł to kwota obejmująca leczenie i wyjazd do Nepalu.
Zachęcam do zajrzenia do licytacji. Są tam przykłady mojego hobby. Może sprawi Ci przyjemność któraś z tych rzeczy:)
O historii mojej choroby możesz przeczytać więcej na: www.rakpluc.com.pl
Liczę na Twoje wsparcie.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Lokalizacja
Kupuj, Wspieraj, Sprzedawaj, Dodawaj.
Kupuj, Wspieraj, Sprzedawaj, Dodawaj. Czytaj więcej
Pomagaj organizatorowi zrzutki jeszcze bardziej!
Dodaj swoją ofertę/licytację - Ty sprzedajesz, a środki trafiają bezpośrednio na zrzutkę. Czytaj więcej.
Organizatora:
30 zł
Dostępna 1 szt.
30 zł
Dostępna 1 szt.
30 zł
Dostępna 1 szt.
80 zł
Dostępna 1 szt.
80 zł
Dostępna 1 szt.
100 zł
Dostępna 1 szt.
100 zł
Dostępna 1 szt.
120 zł
Dostępna 1 szt.
120 zł
Dostępna 1 szt.
120 zł
Dostępna 1 szt.