Jadzia vel Nomuska to koteczka znaleziona na śmietniku Muzeum Sztuki Nowoczesnej NOMUS w Gdańsku pod koniec 2022 roku. Z domu tymczasowego trafiła do nas, powoli dochodząc do siebie po długiej tułaczce śmietnikowo - piwnicznej. Liczyliśmy się z pewnymi kosztami, ale jednak to co nas spotkało bardzo podziurawiło nasz budżet, na co dzień mając synka z wieloma wyzwaniami zdrowotnymi, mamy już sporo wydatków. Jadzia miała podejrzenie kociego Fip i była diagnozowana w tym kierunku (kilka wizyt u jednego weterynarza, badania krwi, moczu, 2x usg, pasożyty, wlewy wzmacniające i lekarstwa do domu nie przyniosły znaczącej poprawy). Finalnie w przeddzień sylwestra wylądowała w stanie ostrym z ropomaciczem w całodobowej klinice, którego nikt wcześniej nie zauważył.....operacja na cito, nocowanie w szpitalu, usg, badania, leki, kontrola....Troszkę tego wyszło, a jest jeszcze zaobserwowany guz na trzustce, któremu trzeba będzie zrobić biopsję. Jadzia ma ok. 10 lat, wierzymy więc, że jeszcze drugie tyle będzie miała szansę spędzić z nami na na zaspiańskim blokowisku. Będziemy wdzięczni za każdą złotówkę! Jeśli zbierzemy więcej, przekażemy na leczenie kotków z fip, które poznaliśmy w międzyczasie. Dziękujemy!