Witam serdecznie na wstępie dziękuje że czytasz ten wpis. Zajmuję się remontami i pewnego dnia zadzwoniła do mnie starsza Pani z pytanie czy mógłbym podjechać i naprawić jej drzwi wejściowe bo ciężko jest jej zakluczyć i domknąć a firma która nie dawno zamontowała jej drzwi nie może ich się doprosic o przyjazd... Pojechałem do tej Pani w wiadomym celu (naprawić i zarobić) po przyjezdzie na miejsce okazało się że wystarczy lekka regulacja około 5 min pracy,starsza Pani zapytała czy 50 zł wystarczy za naprawę bo tyle jej zostało...Na początku powiedziałem że tak ale gdy w między czasie chciałem skorzystać z toalety i zobaczyłem w jakich warunkach ta Pani mieszka doznałem szoku,wilgoć,ze scian odchodzi farba,stare łóżko,okna...Po chwili rozmowy z tą Panią dowiedziałem się że po prostu za nie całe 800 zł renty nie stać ją na remont.Ma wnuki z którymi nie ma kontaktu prawie żadnego bo mieszkają zagranicą...Zrobiło mi się żal jej i powiedziałem że za tę chwilę pracy nic nie wezmę ona na siłę(wiadomo jak to starsze osoby)Wciskała mi chociaż 20 zł za paliwo.Po odjezdzie cały czas myslałem o warunkach w jakich mieszka aż do dziś.Dziś postanowiłem że może uda jej się godnie mieszkać dla tego proszę o pomoc do wyremontowania jest pokój,kuchnia,łazienka plus jak wystarczy nowe łózko. -Kuchnia nowe gładzie plus farby,okno -Łazienka płytki,wanna,ubikacja,okno -Pokój gładzie,farby,okno,łóżko