Buggy na front zaporoski
Buggy na front zaporoski
Nasi użytkownicy założyli 1 231 578 zrzutek i zebrali 1 364 309 448 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Zbieramy na zakup buggy dla pododdziału piechoty ze 117 Brygady Zmechanizowanej, w którym służy mój znajomy Serhij. Od początku letniej ofensywy walczy on na jednym z najtrudniejszych odcinków frontu w okolicach wsi Robotyne, Nowoprokopiwka i Werbowe w obwodzie zaporoskim. Przed wojną Serhij mieszkał w Polsce i pracował w firmie transportowej, ale zaraz po inwazji rosyjskiej wrócił na Ukrainę i wstąpił do wojska. Pomagam mu od lata 2022 r. – jest to człowiek godny zaufania, który ani razu nie zawiódł w trudnych momentach i nie uchylał się od służby w piekle, jakim jest front zaporoski pod Robotynem. Ofensywa ukraińska w ostatnich tygodniach utknęła tam w miejscu, 117 Brygada poniosła duże straty i walczy teraz o utrzymanie zdobytego wcześniej terenu. W tej trudnej sytuacji i w obliczu zbliżającej się zimy ci dzielni ludzie tym bardziej zasługują na nasze wsparcie.
Buggy to dwumiejscowy pojazd podobny do quada (w buggy pasażer siedzi obok kierowcy, a w quadzie za kierowcą, jak w motocyklu), z niewielkim bagażnikiem i opcją wstawienia noszy. Będzie służył do dowozu zaopatrzenia na pierwszą linię oraz rotacji ludzi/ewakuacji lekko rannych. W warunkach działania w otwartym i bezleśnym terenie na froncie zaporoskim, przy bardzo aktywnych rosyjskich dronach obserwacyjnych i FPV, pojazdy tego typu są najlepszym środkiem transportu. Ze względu na szybkość, zwrotność i niewielkie wymiary są łatwe do ukrycia i dużo lepiej nadają się dla Serhija i jego kolegów niż samochody terenowe. Chcemy kupić buggy produkowany na Ukrainie metodą warsztatową, specjalnie dla potrzeb wojska (poglądowe foto takiego sprzętu w galerii). Koszt wynosi 190.000 hrywien (około 23.000 zł), przy czym liczymy na zebranie około 30% tej sumy na Ukrainie. Osoby, które życzą sobie uzyskać potwierdzenie przekazania sprzętu, proszę o kontakt mailowy.
PS W wiosennej zbiórce zebraliśmy 12910 zł (zamknięta zrzutka do wglądu w moim profilu). Kupiliśmy za to celownik termowizyjny InfiRay Saim SCP19W (6900 zł), krótkofalówkę Motorola (4000 zł), buty wojskowe Salomona w nietypowym rozmiarze (50.5) i trochę innych drobiazgów dla piechoty. Wszystko trafiło do innego pododdziału 117 Brygady – na czas, jeszcze przed rozpoczęciem ofensywy. Niestety w walkach pod Robotynem ponieśli oni duże straty – z drużyny liczącej kilkunastu ludzi w szeregach zostało teraz trzech, w tym "Monach". Jego najbliższy kolega ma amputowaną stopę w wyniku trafienia odłamkiem pocisku moździerzowego (ostrzał na polu minowym korygowany był z rosyjskiego drona). Chłopak-olbrzym o pseudonimie „Wiking”, dla którego kupiliśmy buty (wojsko nie miało tak dużego rozmiaru), zginął w zdobytym rosyjskim okopie. Celownik termowizyjny zdał egzamin – został skutecznie użyty przez "Monacha" w boju nocnym w obronie zdobytego rosyjskiego okopu i dalej jest z nim pod Robotynem.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!