Gracja i Tycjan zbierają środki na pokrycie faktury za testy FIV/FELV i czipowanie.

Te urocze maluchy trafiły do nas z końcem października. Będąc małymi kociakami – straciły zarówno Mamę, jak i jedno z rodzeństwa. Zostały same, pozostawione losowi… Na szczęście odnaleźli je Larysa i Maciej, którzy odchowali maluchy na butelce i zapewnili im tymczasowe schronienie. Po prostu nie zostawili ich, skazując na pewną śmierć.

Przez miesiąc pobytu u nich, kociaki przybrały na masie, zaczęły rozrabiać i poznały świat. Zostały podwójnie odrobaczone i zaszczepione. Nam pozostało jedynie przetestować maluchy w kierunku FIV/FELV, zaczipować i co najważniejsze, ZNALEŹĆ DOM!

W związku z tym, w zeszłym tygodniu Patrycja zabrała Maluchy do weterynarza, a my przygotowaliśmy ich wspólne ogłoszenie. Koszty nie były wysokie, jednak w naszej obecnej sytuacji każdy grosz ma znaczenie.

Wiemy, że dzięki Waszemu wsparciu uda nam się sprawnie zorganizować środki i opłacić fakturę.

Pamiętajcie, pomaganie jest mrrruczaśnie proste!