Szansa na nowe życie dla bezdomnych kotów
Szansa na nowe życie dla bezdomnych kotów
Nasi użytkownicy założyli 1 233 857 zrzutek i zebrali 1 371 755 132 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności22
-
14.02
Najnowze wyniki Atosa oraz rachunek za wizytę.
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
Czasami jest tak, że same chęci nie wystarczą. Wiele zależy od naszych możliwości, nie tylko finansowych. Jakiś czas temu opisywaliśmy historię kotów z budki osiedlowej, którą źli ludzie zalewali octem i smołą. Jedna kocica, która była w ciąży została zabrana przez fundacje, jeden kot został zabrany przez karmicielkę, dwa kociaki zostały przez nas przejęte do domu tymczasowego. Niestety u jednego z nich potwierdził się wirus kociej białaczki i swój dom znalazł dopiero po kilku miesiącach (Bruno), środki które zebrałyśmy ze zbiórki na pomoc tym kociakom w rzeczywistości poszły w całości na opiekę weterynaryjną oraz utrzymanie Bruna.
W budce pozostawały jeszcze dwa dorosłe koty: kot Wojtek, który został porzucony przez swoich wcześniejszych właścicieli oraz kot Łatek. W międzyczasie trafiały do nas jeszcze kociaki z innych miejsc, niestety mamy ograniczone możliwości jeżeli chodzi o izolację podopiecznych więc odkładaliśmy Wojtka i Łatka na później. Sytuacje utrudniał fakt, że Wojtek był zdziczałym kotem. W ostatnim czasie kiedy sytuacja się uspokoiła skontaktowałyśmy się z jedną z karmicielek, aby umówić się na wyłapanie kociaków, ogarnięcie ich weterynaryjnie i przejęcie ich do domu tymczasowego. Niestety okazało się, że Wojtek nie dożył tej chwili... Zaledwie tydzień wcześniej położył się na wyrzuconej pod śmietnik wersalce i już się nie obudził. Karmicielka dowiedziała się o tym od dozorcy, który porządkuje osiedle. Są takie momenty w zaangażowaniu w pomoc kociakom, kiedy serce człowieka łamie się na pół i to jedna z takich sytuacji...
zdj. Kot Wojtek
Najgorsze ze wszystkiego jest to, że Wojtek powoli się oswajał i dawał się już nieśmiało głaskać. Chcielibyśmy, aby takie sytuacje były rzadkością. Niestety tak jak mówimy - mamy ograniczone możliwości, mimo że staramy się na bieżąco pomagać kociakom to zdajemy sobie sprawę, że wszystkim nie pomożemy. Wasze wsparcie ma tu kluczowe znaczenie, ostatnimi zbiórkami przywróciliście nam wiarę w ludzi i w to, że możemy więcej. Przykro nam, że Wojtek nie doczekał się naszej pomocy ale tym razem chcemy pomóc wszystkim kociakom, które mamy w zasięgu wzroku...
Sylwetki kotów, którym w tym momencie chcemy pomóc:
Atos - kociak zabrany w sobotę wieczorem z dzielnicy Dziesiątej w Lublinie. Jest w bardzo złym stanie, jego organizm jest wyniszczony dodatkowo ma białaczkę i uszkodzoną wątrobę. Zamierzamy mimo wszystko spróbować o niego zawalczyć. Póki co największą nadzieją napawa nas fakt, iż po wizycie u weterynarza kociak zaczął w końcu jeść. Atos będzie wymagał długotrwałego leczenia.
Po zmianie leczenia wyniki zaczęły się poprawiać. Atos ma olbrzymi apetyt, jednak dalej ma wodobrzusze, żółtaczkę i powiększoną wątrobę. Jednak z całym zdecydowaniem możemy powiedzieć, że chłopak chce żyć! A na pewno odżył na tyle, aby pokazywać swoje niezadowolenie z wizyt u weterynarza. Zrobiliśmy test PCR w celu potwierdzenia białaczki. Kolejnym etapem leczenia jest eksperymentalne zaleczanie białaczki za pomocą leku Retromed. Leczenie nie jest jeszcze powszechne w Polsce i jest bardzo kosztowne. Szacujemy, że leczenie będzie kosztować 1500-3000 tys. zł.
Atos 30.12
Atosowi całkowicie ustabilizowały się parametry czerwonokrwinkowe! Wkrótce mamy nadzieję rozpocząć podleczanie białaczki, czekamy obecnie na lek. Atos coraz chętniej okazuje niezadowolenie z wizyt u weterynarza. Ma chłopak charakterek.
16. 01
Atos ma szósty dzień terapii Retromad1. Jego ogólny stan znacznie się poprawił!
Paragony za Atosa (kroplówki i leczenie) :
Wyprawka (kociak przebywa w odosobnieniu dlatego chcemy mu stworzyć jak najlepsze warunki) :
Kocyki i materiały do spania:
Wyniki badań Atosa:
15.11
2.11
Paragony za test pcr, antybiotyk na mycoplasme, USG jamy brzusznej, badania krwi
Łatek (adoptowany) - pozostał jako jedyny kot w budce zalewanej smołą i octem. Osiedle jest nieżyczliwe kotom, a na trawnikach rozstawione są tabliczki z zakazem dokarmiania ich. Z pomocą karmicielki chcemy odłowić Łatka w przyszłym tygodniu. Potrzebujemy wsparcia w kastracji, odpchleniu/odrobaczeniu, szczepieniu, a także testów na FIV/FeLV. Bruno z kocią białaczką mieszkał w tej samej budce stąd badanie pod kątem FeLV jest w tym przypadku szczególnie ważne. Chcielibyśmy również zebrać mały zapas karmy na utrzymanie Łatka w domu tymczasowym. Ostatni przypadek Bruna z białaczką udowodnił nam, że kociak może na długo pozostać na naszym utrzymaniu i każda pomoc może być dla nas istotna. Wszelkie nasze prywatne środki, które włożylibyśmy w utrzymanie Łatka mogą być wykorzystane na pomoc innemu napotkanemu kotu.
Dzisiaj (18.11) Łatek został złapany i obecnie przebywa u weterynarza, gdzie będzie miał zabieg kastracji, test na FIV /FeLV, odrobaczenie /odpchlenie, a także szczepienie.
Paragony za Łatka:
Kastracja, odpchlenie/odrobaczenie, testy FIV/FeLV, przegląd oraz obcięcie pazurów
Lucek (adoptowany) - proludzki kot zabrany z osiedla Helenów, na którym był dokarmiany przez lokalnych karmicieli. W związku z jego przyjaznym charakterem postanowiliśmy dać mu realną szansę na dom. Kociak został już odłowiony i obecnie przebywa w domu tymczasowym. Dzisiaj (13.11) będzie miał zabieg kastracji, zostanie również odrobaczony, odpchlony, zaszczepiony oraz przetestowany na FiV/FeLV.
W czasie bezdomności:
W domu tymczasowym:
Paragony za Lucka:
Weterynarz (kastracja, test, odrobaczenie /odpchlenie, lek na świerzb, szczepienie)
Kennel do przechowywania go w domu tymczasowym.
Jedzenie i wyposażenie kennelu:
Lucek w ostatnim czasie zachorował, stracił apetyt i miał biegunkę w związku z tym przeszedł szereg badań u weterynarza wliczając w to m.in. usg, morfologię, test na panleukopenie - nic nie wykryto, dostawał również kroplówki wspomagające. W ostatnim czasie był dokarmiany strzykawką i powoli zaczyna znowu jeść. Paragony poniżej:
Dzika (imię robocze) i Enigma (mała kicia adoptowana) matka czterech kociaków, trzy z nich zostały już przez nas wcześniej odłowione i ogarnięte. Niestety okazało się, że jakimś cudem przeoczyliśmy czwartego kociaka, którego również ostatnio odłowiliśmy. Matkę chcemy koniecznie złapać i wykastrować (będzie to niezwykle trudne, ponieważ próbowaliśmy ją złapać już 2 tygodnie). Kociaka już odłowiliśmy i ogarniamy go weterynaryjnie. Przyjmuje środki na glisty i lamblie, - pozostała 3 wcześniej schwytana miała stwierdzone na podstawie badań występowanie tych pasożytów.
Na wolności:
Po schwytaniu:
W domu tymczasowym:
Enigma szuka odpowiedzialnego domu! Kociczka jest bardzo kontaktowa, lubi głaskanie i zabawę.
Faktury za Enigme:
Faktura za jedzenie
Amor (adoptowany):
Amor przyszedł do naszej znajomej karmicielki. Zamieszkał u niej na balkonie i ma tam zrobioną budkę. Niestety na ten moment nie jesteśmy w stanie wziąć go do domu tymczasowego ale chcemy go wykastrować, zaszczepić, odrobaczyć i odpchlic. Chcemy również skonsultować jego oczy z weterynarzem i upewnić się, że widzi. Tak jak widać na zdjęciu kociak ma zeza. Z czasem na pewno postaramy się znaleźć dla niego również dom.
27.11 Amor został złapany i zawieziony na kastracje skąd trafi do domu tymczasowego
Paragony za Amora:
Kastracja, testy FIV/FeLV, odrobaczenie/odpchlenie
Szczepienie Amora, Łatka i Enigmy:
Tequila (adoptowana):
Tequila trafiła do nas na początku października, od tego czasu przebywa w domu tymczasowym. Niestety zachorowała na koci katar, dodatkowo z powodu przedwczesnego dojrzewania zrobił jej się niezłośliwy nowotwór listwy mlecznej. Obecnie czekamy na koniec rui, aby móc wykastrować małą. Potrzebujemy pomocy w pokryciu kosztów leczenia kociego kataru oraz kastracji.
Leczenie kociego kataru:
Rachunek za morfologię przed zabiegiem
Rachunek za kastrację
Każde Wasze wsparcie jest dla nas bardzo istotne, jesteśmy grupą osób bardzo zaangażowaną w pomoc bezdomnym kotom. Oprócz przedstawionych kotów notorycznie pojawiają się inne kociaki, którym pomagamy. Nie chcielibyśmy, aby jakikolwiek napotkany przez nas kot pozostał bez naszej pomocy tak jak kot Wojtek... Czasami nie jesteśmy również w stanie przewidzieć dodatkowych kosztów, stąd kwota zbiórki może zostać zwiększona. Wszelkie aktualizacje dodajemy w aktualnościach, zamieszczamy je również w miarę możliwości z paragonami. Wszystkie z przedstawionych kociaków będą do adopcji po ogarnięciu weterynaryjnym oraz oswojeniu.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!