Grecja, wakacje, słońce, piękne widoki raj dla ludzi, dla zwierząt niestety nie. Łamiący serce widok porzuconego szczeniaka przywiązanego krótkim metrowym sznurkiem do opony a opona z kolei zaczepiona do wystającego konaru drzewa. Na zewnątrz lejący się z nieba żar a piesek bez dostępu do wody, straszliwie wygłodniały a nade wszystko spragniony kontaktu z człowiekiem. Z całych sił trzymał łapkami moją nogę, żebym tylko z nim jak najdłużej została. Wiedziałam, że nie można go tam zostawić. Dzięki ludziom dobrej woli udało się pieska zabezpieczyć. W tym momencie oczekuje na transport do Polski, gdzie ma zapewnione tymczasowe schronienie, ale docelowo będziemy szukać dla niego domu stałego. Koszt transportu i potrzebnych badań to ok. 2 000 zł. Bardzo proszę o wsparcie, nawet jak najmniejszą, symboliczną kwotą. Ten szczeniak zaznał już tyle złego w swoim krótkim życiu. Sprawmy by poznał życie z tej pięknej, pozytywnej strony, w troskliwym domku, otoczony miłością.