Witam, bardzo proszę o pomoc finansową. Nazywam się Majdak Cecylia, mam 42 lata, mieszkam w Kłodzku i bardzo proszę wszystkich moich znajomych o pomoc. Od roku choruję na wysokie ciśnienie, które dochodziło nawet do 200/120, robiąc badania zdiagnozowano u mnie guz nadnercza lewego i guzy lewej nerki. Guz na nadnerczu na tą chwilę jest opisany jako nowotwór niezłośliwy. W dalszych badaniach miałam mieć robioną biopsję celem potwierdzenia czy guz faktycznie jest niezłośliwy czy złośliwy, jednak z powodu opuchniętego nadnercza do biopsji nie doszło. 20 grudnia ma być ponownie wykonany tomograf z kontrastem nadnercza celem ostatecznej diagnozy. Czeka mnie jeszcze ablacja serca z powodu dodatkowych skurczy komorowych. W tym roku leżałam w 5 klinikach. Obecnie wyszłam z kliniki z ulicy Borowskiej we Wrocławiu z dodatkowymi diagnozami jakimi są ubytek międzyprzedsionkowy serca oraz niedomykalność militarna i trójdzielna. Przegroda międzyprzedsionkowa w części środkowej ścieńczała wiotka, możliwy na tym poziomie śladowy przeciek. Do tego czeka mnie następna operacja, bo mam w dwóch miejscach zagięty woreczek żółciowy. Jestem osobą pracującą, będąca w tej chwili na zasiłku rehabilitacyjnym do lutego 2022. Jestem na nim już od pół roku, pierwsze 3 miesiące zarabiałam 95%, a następne 3 miesiące 75%. Wypłata od grudnia będzie wynosiła ok. 1500 zł. Na tą chwilę nie jestem w stanie wrócić do pracy, gdyż zdrowie oraz terminy operacji mi na to nie pozwalają. Wychowuję samotnie 16 letnią córkę, która również jest bardzo chora i nie mogę sobie poradzić finansowo. Większość badań muszę zrobić prywatnie z powodu bardzo długich terminów na NFZ spowodowanych przez COVID-19. Wstyd się przyznać, ale jestem w takiej sytuacji, że czasami brakuje mi na podstawową żywność. Kto chce niech mi pomoże, a dobro wróci do niego, a osoby które nie chcą pomóc niech nie komentują mojej sytuacji źle, bo i tak psychicznie jest mi naprawdę ciężko i nie daję rady. Za każdą pomoc będę ogromnie wdzięczna. Z wyrazami szacunku Majdak Cecylia.