Zwracam się z ogromną prośbą o pomoc.

6 stycznia 2022 roku zmarła najważniejsza osoba w moim życiu moja mama. Niestety minęło trochę ponad rok od śmierci mojej mamy i koszmar wizji utraty bliskiej osoby wrócił.

Pod koniec stycznia 2023 roku poważnie zachorował mój bliski przyjaciel. Ktoś bardzo dla mnie ważny. Ktoś na kogo zawsze mogę liczyć. Ktoś, kogo mogę nazwać rodziną. Ktoś, kogo nie chcę stracić.

Paweł, bo o Nim mowa ma zdiagnozowanego czerniaka złośliwego błon śluzowych. Bardzo rzadki i bardzo agresywny nowotwór. W teorii leczenie raka w Polsce jest refundowane z NFZ, w praktyce nie jest kolorowo... Leczenie już jest bardzo kosztowne, a lekarze mówią o terapii TIL (Tumor-infiltrating lymphocytes). Polega na pobraniu guza, odseparowaniu z niego limfocytów T, sztucznym ich namnożeniu i podaniu do organizmu. To nowa bardzo obiecująca, indywidualnie dopasowana metoda. Pionierem tej metody jest Izrael, lecz koszty leczenia są bardzo wysokie. Nowotwór jest bardzo agresywny i nie ma chwili do stracenia, dlatego zwracam się z prośbą o pomoc.

Od lutego robię na 2 etaty, by jak najwięcej pomóc. Czasem dorwę coś dodatkowo, więc prawie 2,5 etatu, ale to za mało... Po rozmowie z koleżanką zrobiłem tą zbiórkę. Poza tym sprzedaję wszystko, co dla mnie ważne, do czego mam sentyment. Wszystko związane z Liverpoolem, Dragon Ballem i Domem z papieru (wszystko to będzie można znaleźć na grupach na fb). Zachęcam do wpłat, zakupów, jakiejkolwiek pomocy, za co z góry dziękuję.